Torfowiska pomogą zatrzymać Putina? "Korzyści jest wiele"

Torfowiska w walce z Rosją

Holenderski biolog Hans Joosten w rozmowie z brytyjskim dziennikiem "Financial Times" powiedział, że ratowanie osuszonych terenów podmokłych to opłacalny sposób na powstrzymanie armii Rosji. - Korzyści jest zbyt wiele, by ignorować torfowiska - powiedział ekspert.

W jego opinii możliwe jest wzmocnienie obronności z pomocą działań sprzyjających klimatowi, bioróżnorodności, kontroli upraw i zaopatrzeniu w wodę. Okazuje się, że torfowiska mogą stać się dla Europy kluczowym elementem obrony przed Rosją, a także zmianami klimatu. 

"Wróg byłby zmuszony szukać innych tras"

Ekspert kijowskiego Centrum Strategii Obronnych Wiktor Kewluk przypomniał, że to właśnie podmokłe miejsce przyczyniły się do zatrzymania natarcia Rosjan na Kijów w pierwszych dniach inwazji w 2022 r. - Zamiast nacierać bezpośrednio na Kijów (…) wróg był zmuszony albo szukać innych tras, albo zatrzymać się. Dało to stronie ukraińskiej czas na wzmocnienie obrony prawego brzegu rzeki Irpień, gdzie woda i bagna posłużyły jako rów przeciwpancerny - tłumaczył. 

Także premier Estonii w rozmowie z dziennikiem wspomniał, że jego kraj wykorzystuje do obrony "wszystko, co się da". - Jeśli na granicy znajdują się naturalne przeszkody, takie jak bagna, torfowiska czy jeziora, nam to pomaga - wskazał. Cytowany przez "Financial Times" biolog dr hab. Michał Żmihorski z Polskiej Akademii Nauk przekazał, że mimo deklarowanego przez rząd Polski zainteresowania tematem nie widzi on "żadnych działań w terenie". Ekolodzy z Polski uważają, że nowy projekt "Tarcza Wschód" jest sprzeczny z ochroną terenów podmokłych.

• Kreml ma haki na Trumpa. "Car z Donaldem jednym głosem"
• Kwalifikacja wojskowa 2026. MON ujawnia szczegóły. Kto dostanie wezwanie?
• Incydent na granicy z Białorusią. Polski żołnierz w szpitalu

Źródła: PAP/FinancialTimes/tw