Trzęsienie ziemi w Afganistanie. Dramatyczna liczba ofiar i rannych
Potężne trzęsienie ziemi w północno-wschodnim Afganistanie. Co najmniej 622 osoby zginęły, 1500 zostało rannych - przekazały miejscowe władze. Trwa przeszukiwanie gruzów.
2025-09-01, 08:28
Trzęsienie ziemi w Afganistanie. Setki zabitych
Trzęsienie ziemi w AfganistTanie w pobliżu Dżalalabadu na granicy z Pakistanem miało magnitudę 6 stopni w skali Richtera. - Co najmniej 622 osoby zginęły, 1500 jest rannych - powiadomiło afgańskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Wcześniej państwowe media informowały o 500 ofiarach śmiertelnych i 1000 rannych.
Trzęsienie ziemi miało miejsce 27 kilometrów od miasta Dżalalabad, niedaleko granicy z Pakistanem, około północy czasu lokalnego.
Akcja ratunkowa w górach
Ponieważ trzęsienie ziemi nawiedziło odległy obszar górzysty, "uzyskanie dokładnych informacji o stratach w ludziach i zniszczeniach infrastruktury zajmie trochę czasu" - przekazał Sharafat Zaman, rzecznik afgańskiego Ministerstwa Zdrowia Publicznego.

- Rozpoczęliśmy zakrojoną na szeroką skalę akcję ratunkową i zmobilizowaliśmy setki osób do pomocy mieszkańcom dotkniętych obszarów - powiedział Zamat.
Po pierwszych wstrząsach nastąpiło co najmniej pięć wtórnych o sile od 4,5 do 5,2 w skali Richtera. Trzęsienie ziemi było płytkie, epicentrum znajdowało się na głębokości około 8 km. To sprawia, że jego skutki są szczególnie poważne.
Afganistan jest narażony na trzęsienia ziemi, gdyż leży na miejscu łączenia się kilku linii uskoków tektonicznych, gdzie spotykają się płyty indyjska i euroazjatycka. Aktywność sejsmiczna w tym regionie i w Himalajach jest wynikiem kontynentalnego zderzenia płyt indyjskiej i euroazjatyckiej, które zbliżają się do siebie ze względną prędkością 40-50 mm/rok - pisze Amerykańska Służba Geologiczna (USGS). Nasuwanie się Indii na północ pod Eurazją generuje liczne wstrząsy, co czyni ten obszar jednym z najbardziej niebezpiecznych sejsmicznie regionów na Ziemi. Górzysty teren wschodniego Afganistanu jest również podatny na osuwiska.


Czytaj także:
Źródło: PAP/Reuters/NBC/BBC