Czy można zakochać się w sztucznej inteligencji? Dr Ada Florentyna Pawlak o "empatycznej rewolucji"
- Empatia, którą symuluje sztuczna inteligencja, bo tu warto podkreślić, że tam nie ma żadnej świadomości, jest to iluzja, jest to złudzenie. Zawsze w kulturze mieliśmy szereg takich instytucji, które nas łudziły po to, żeby dawać nam chwilową ulgę, przyjemność i to jest kolejna tak naprawdę odsłona takiego wielkiego łudzenia kulturowego, tym razem przy udziale technologii - mówiła w Polskim Radiu 24 dr Ada Florentyna Pawlak z Uniwersytetu SWPS.
2025-09-02, 11:00
Rozmawiając z chatbotem, potrafimy zapomnieć, że po drugiej stronie nie ma człowieka. Nadajemy maszynom cechy ludzkie, szukamy u nich zrozumienia, czasem nawet bliskości, sztuczni rozmówcy stają się dla nas emocjonalnym wsparciem.
Badania pokazują, że tego typu interakcje potrafią zmniejszać poczucie samotności, a nawet wspierać osoby z chorobami neurodegeneracyjnymi czy problemami społecznymi. Jednocześnie pojawia się pytanie: czy ta sztuczna empatia nie jest jedynie iluzją, która oddala nas od prawdziwych relacji z innymi ludźmi? I co stanie się, gdy pokolenie dorastające w świecie, gdzie emocjonalne reakcje można zaprogramować, zacznie tworzyć nasze instytucje i kulturę?
Dr Ada Florentyna Pawlak zwracał uwagę na zagrożenia, które pojawiają się w momencie, gdy relacje z maszynami zasilanymi AI zaczną przeważać nad rzeczywistym kontaktem z drugim człowiekiem. - Na tym to polega, że my programujemy tego towarzysza, uwzględniając cechy osobowości, charakteru, ale też obszarów tematycznych, tego czy masz się zachowywać trochę bardziej jak nasz tutor, nauczyciel, czy właśnie kochanek, czy przyjaciel. Dlatego dla młodych ludzi jest to tak szczególnie atrakcyjne, ponieważ tutaj ta samoregulacja nie jest jeszcze taka mocna. My chcemy dostawać szybko to, na co mamy ochotę i tak, jest to jak najbardziej możliwe. (…) Tutaj jest ogromny trening społeczny, w moim pojęciu bardzo negatywny, ponieważ później mając kontakt z żywym człowieczkiem, szansa na to, że będziemy uwzględniać jego preferencje, bardzo, bardzo spada - ostrzegała.
Posłuchaj
- Stoimy na progu właśnie czegoś, co nazywam "rewolucją empatyczną", bo pamiętajmy, że te dzieciaki, które wyrastają w takim środowisku komunikacyjnym, będą tworzyć nasze instytucje już za dekadę, będą tworzyć nasz świat, naszą kulturę. My dzisiaj już zmieniamy, przesuwamy granice pewnych rzeczy, które jeszcze dekadę temu były nie do pomyślenia (…). Ta sztuczna empatia, empatia, którą symuluje sztuczna inteligencja, bo tu warto podkreślić, że tam nie ma żadnej świadomości, jest to iluzja, jest to złudzenie. Zawsze w kulturze mieliśmy szereg takich instytucji, które nas łudziły po to, żeby dawać nam chwilową ulgę, przyjemność i to jest kolejna tak naprawdę odsłona takiego wielkiego łudzenia kulturowego, tym razem przy udziale technologii - mówiła ekspertka.
***
Audycja: Co Państwo sądzą?
Prowadząca: Zuzanna Dąbrowska
Gość: dr Ada Florentyna Pawlak (Uniwersytet SWPS)
Data emisji: 30.08.2025
Godzina emisji: 10.06
Źródło: Polskie Radio 24