Tusk po spotkaniu "koalicji chętnych": Polska nie wyśle wojsk na Ukrainę

- "Koalicja chętnych" chce wspierać Ukrainę wobec rosyjskiej agresji. Rozmawialiśmy o tym, w jaki sposób sprawić, aby gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy stały się praktyczne - powiedział w czwartek premier Donald Tusk. Podkreślił przy tym stanowczo, że Polska nie wyśle żołnierzy na Ukrainę.

2025-09-04, 16:55

Tusk po spotkaniu "koalicji chętnych": Polska nie wyśle wojsk na Ukrainę
Donald Tusk po spotkaniu "koalicji chętnych" w Paryżu. Foto: PAP/Piotr Nowak

Tusk: Polska nie wyśle wojsk na Ukrainę

Szef rządu wziął w czwartek udział w szczycie tzw. koalicji chętnych, który odbył się w Pałacu Elizejskim w Paryżu. Tusk spotkał się z dziennikarzami w samolocie tuż przed wylotem do Polski. - Polska, jak wielokrotnie podkreślaliśmy, nie przewiduje wysyłania żołnierzy na Ukrainę, także po zakończeniu wojny. Jesteśmy za to odpowiedzialni za logistykę - opowiadał Donald Tusk.

- Rozmawialiśmy o tym, w jaki sposób uczynić, żeby gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy stały się już materialne, praktyczne; żeby było widać, że Europa dowozi swoje obietnice - relacjonował premier.

"Wszyscy są rozczarowani. Putin gra na zwłokę"

Jednocześnie podkreślił, że jest pod dużym wrażeniem "solidarności, determinacji i dobrej współpracy na poziomie europejskim". Jednakże wskazał, że "wszyscy są rozczarowani" z powodu braku efektów negocjacji pokojowych, mimo wysiłku zarówno europejskich liderów, jak prezydenta USA. Zaznaczył, że prezydent Donald Trump dokłada wielu starań, aby zakończyć wojnę w Ukrainie, natomiast "efektów tych działań na razie nie ma". - Wygląda na to, że Władimir Putin gra na zwłokę - powiedział Tusk.

Rozmowa telefoniczna z Trumpem

Relacjonował ponadto, że w drugiej części spotkania w Paryżu, liderzy odbyli rozmowę telefoniczną z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Omawiano podczas niej "sposób, w jaki można byłoby skłonić Władimira Putina do podjęcia dialogu".

Premier nadmienił, że rozmowy w Paryżu odbywały się w niedużym zespole. Znaleźli się w nim (oprócz niego) prezydenci Francji i Ukrainy, premierzy Belgii, Holandii i Danii. Ale - jak dodał - w formie wideokonferencji wspomniany zespół łączył się z liderami wszystkich pozostałych państw tzw. koalicji chętnych.

Będzie misja pokojowa w Ukrainie?

Prezydent Francji ogłosił, że 26 państw jest gotowych do wzięcia udziału w misji wojskowej na Ukrainie, gwarantującej pokój. Emmanuel Macron wskazał, że gotowość dotyczy wszystkich obszarów działań - na lądzie, na morzu i w powietrzu. Francuski przywódca dodał, że w najbliższych dniach USA przedstawią swoje gwarancje bezpieczeństwa. Oprócz tego stwierdził, że Ukraina będzie koordynowała z Amerykanami sankcje przeciwko Rosji.

Czytaj także:

Źródła: PolskieRadio24.pl/Polskie Radio/PAP/łl

Polecane

Wróć do strony głównej