Polska - Brazylia. Siatkarze złapali formę przed MŚ. To był nokaut 4:0!

Mecz Polska - Brazylia to ostatni sprawdzian dla reprezentacji Polski przed mistrzostwami świata. Biało-Czerwoni pokonali "Canarinhos" 3:0 (26:24, 25:14, 30:28 ) i zrewanżowali się za porażkę sprzed kilku dni podczas Memoriału Wagnera. Drużyny umówiły się, że rozegrają jeszcze dodatkowy set, w którym Polacy także zwyciężyli. 

2025-09-04, 20:25

Polska - Brazylia. Siatkarze złapali formę przed MŚ. To był nokaut 4:0!
Siatkarze reprezentacji Polski Bartosz Kurek (L) i Wilfredo Leon (P) podczas towarzyskiego meczu z Brazylią. Foto: PAP/Marian Zubrzycki

Mecz Polska - Brazylia 3:0

Biało-Czerwoni kilka dni temu zaliczyli dwie niespodziewane przegrane podczas Memoriału Wagnera. Kadra Grbicia łatwo przegrałą z Brazylią 0:3 , a następnie 1:3 z Argentyną. Wszystko wskazuje na to, że forma polskich siatkarzy rośnie, bo czwartkowy sprawdzian z Brazylią w Łodzi wyglądał imponująco. 

Spotkanie z Brazylią w wyjściowej szóstce rozpoczęli: Marcin Komenda, Bartosz Kurek, Wilfredo Leon, Jakub Kochanowski, Tomasz Fornal, Norbert Huber oraz Jakub Popiwczak. Początek pierwszego seta należał do Biało-Czerwonych, którzy wykorzystywali błędy rywali i zbudowali trzypunktową przewagę. Kilka błędnych decyzji po stronie reprezentacji Polski pozwoliło Brazylijczykom zmniejszyć dystans, a autowy atak Wilfredo Leona przyniósł remis w spotkaniu (10:10). Od tego momentu zawiązała się wyrównana walka, z minimalną przewagą zespołu gości. Punkt kontaktowy dała punktowa zagrywka Wilfredo Leona (17:17).

Dalej trwała jednak obustronna wymiana ciosów, która doprowadziła do emocjonującej końcówki seta. W ważnym momencie ręce blokujących wybił Bartosz Kurek, po raz kolejny wyrównując wynik tej partii (23:23). W kolejnej akcji Chizoba przełamał jednak polski blok, dając swojemu zespołowi piłkę setową. Przed zakończeniem tej odsłony uchronił Polaków skuteczny atak Tomasza Fornala. Za sprawą imponującego bloku polskiego przyjmującego, wspartego przez Norberta Hubera piłka setowa trafiła na konto Biało-Czerwonych. Po raz trzeci sprawy w swoje ręce wziął Tomasz Fornal i to jego czujne zagranie na siatce zamknęło tę odsłonę 26:24.

Drugi set znacznie lepiej rozpoczęli polscy siatkarze, którzy szybko zbudowali kilkupunktową przewagę (10:4). Dobra gra reprezentacji Polski nie pozwalała Brazylijczykom na odrobienie straty, tym bardziej że rywale popełniali sporo błędów własnych. Bardzo dobrze wyglądała gra Polaków w ofensywie, która oscylowała w graniach 70-procentowej skuteczności. Cztery "oczka" polskiemu zespołowi przyniósł blok, a trzy punkty w tym elemencie zanotował Norbert Huber. Wyraźna przewaga gospodarzy widoczna była do samego końca, co najlepiej dowodzi końcowy wynik tego seta 25:14.

Ta partia była znacznie bardziej wyrównana, choć cały czas minimalna przewaga była po stronie reprezentacji Polski. Po raz drugi w tym spotkaniu polscy kibice byli świadkami wyrównanej końcówki, w której każda z drużyn miała swoje szanse na zamknięcie seta. Rywale grali skutecznie w bloku, ale popełniali wiele błędów w polu serwisowym, natomiast w biało-czerwonych szeregach brakowało skutecznej kontry. Decydujący punkt zdobył Bartosz Kurek, który nie żałował siły w ataku, wykorzystując brazylijski blok (30:28).

W ramach przygotowań do mistrzostw świata drużyny umówiły się, że rozegrają jeszcze dodatkowy set. Ten padł także łupem Biało-Czerwonych, którzy wygrali 25:21. 

Kolegów wspierał kontuzjowany Aleksander Śliwka 

Śliwka leczy kontuzję, przez którą stracił decydujące mecze Ligi Narodów siatkarzy i zbliżające się mistrzostwa świata. Wicemistrz olimpijski pojawił się jednak na meczu swoich kolegów z Brazylią w Łodzi. Nagranie, jak siatkarz wjeżdża na parkiet, roznosi się po sieci. 

W sobotę 6 września siatkarze wyruszą do Manili, by aklimatyzować się przed inauguracją mistrzostw świata. Wicemistrzowie świata trafili do grupy B, gdzie zagrają z Rumunią, Katarem i Holandią. 

Czytaj także:

Źródło: PolskieRadio24.pl/ah

Polecane

Wróć do strony głównej