Najsilniejszy atak Rosji od początku wojny. "Celowa zbrodnia"
805 dronów, dziewięć pocisków manewrujących Iskander-K oraz cztery rakiety balistyczne Iskander-M - to bilans ataku, który Rosja przeprowadziła w nocy z soboty na niedzielę na terytorium Ukrainy. Kilka osób zginęło, a kilkadziesiąt zostało rannych. To najsilniejszy atak, jakiego doświadczyła Ukraina od początku wojny. Wołodymyr Zełenski stwierdził, że takie działania doprowadzą do przedłużenia konfliktu.
2025-09-07, 10:47
Zełenski odniósł się do ataku Rosji
Prezydent Ukrainy odnosząc się do działań Rosji, stwierdził, że atak to "celowa zbrodnia, która doprowadzi tylko do przedłużenia wojny". Jak relacjonował, użyto ponad 800 dronów bojowych i 13 rakiet, w tym czterech balistycznych. W Kijowie uszkodzone zostały budynki mieszkalne. Tylko w stolicy zginęły dwie osoby - młoda kobieta i roczne dziecko. Trafiony został budynek stanowiący siedzibę ukraińskiego rządu. W wyniku uderzenia - najprawdopodobniej strąconego drona - na górnych poziomach wybuchł pożar.
Rosja atakowała również inne regiony. W Safoniwce (obw. sumski) zginęła jedna osoba. Podobnie w obw. czernihowskim. W Zaporożu Rosjanie uszkodzili 20 domów i przedszkole. Z kolei w Krzywym Rogu za cel obrano magazyny. Budynek mieszkalny został trafiony także w Odessie.
Szef ukraińskiego MSZ apeluje do sojuszników
"Rosja eskaluje swój terror przeciwko Ukrainie, co wymaga silnej odpowiedzi od naszych sojuszników" - napisał na platformie X minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Sybiha. Wpis opatrzył fotografiami zniszczeń spowodowanych rosyjskim atakiem.
Szef ukraińskiej dyplomacji zwrócił uwagę na moment, w którym Rosja przeprowadziła tak silne uderzenie. W jego ocenie to oznaka cynizmu Kremla w czasie, kiedy Donald Trump stara się doprowadzić do pokoju. "Ale zamiast odpowiedzieć na te wysiłki i zgodzić się na spotkanie przywódców, Putin odrzuca dyplomację i eskaluje terror" - przekazał.
Sybiha zaapelował o wzmocnienie nacisków finansowych na Kreml i ograniczenie jego wpływów ze sprzedaży ropy i gazu. "Wzywamy naszych sojuszników, by ograniczyli rosyjskie zyski, co pozwoli zakończyć wojnę" - napisał.
Polskie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych, w związku z rosyjskimi uderzeniami na Ukrainie, poinformowało o poderwaniu myśliwców do ochrony polskiego nieba. Samoloty wróciły już do baz.
- Zełenski odrzucił "ofertę" Putina. Nazwał go terrorystą
- Europa zapewni pokój w Ukrainie? "To zależy tylko od Putina"
- Francuzi chcą "Sky Shield" dla Ukrainy. 30 tys. podpisów
Źródło: Polskie Radio/egz