Skradziony samochód Tuska. Policja zrobiła pułapkę na złodziei

Samochód należący do rodziny Donalda Tuska, który w nocy został skradziony spod domu premiera w Sopocie, został odnaleziony przez trójmiejską policję.

2025-09-11, 11:05

Skradziony samochód Tuska. Policja zrobiła pułapkę na złodziei
Premier RP Donald Tusk. Foto: Filip Naumienko/REPORTER/East News

Sopot. Ukradli samochód Donalda Tuska spod jego domu

Jak poinformował w czwartek portal tvn24.pl, trójmiejska policja odnalazło auto należące do rodziny premiera Donalda Tuska. Pojazd został skradziony w nocy ze środy na czwartek na terenie Sopotu. Jak wynika z ustaleń tvn24.pl, przedmiot kradzieży - czyli lexus - namierzony został przez funkcjonariuszy w zaledwie kilka godzin po incydencie. Auto zostało skradzione spod domu premiera. Policja postanowiła urządzić zasadzkę, licząc, że na miejscu zjawią się złodzieje pojazdu.

Policjanci odzyskali auto premiera

- Auta kradnie się na raty, zespołowo. Jedna osoba przełamuje zabezpieczenia, za kierownicę wsiada wozak, który prowadzi samochód do miejsca, gdzie - jak to mówią w złodziejskim slangu - ma on ostygnąć - powiedział w rozmowie z serwisem jeden z doświadczonych funkcjonariuszy policji. Stacja nie ujawnia jego tożsamości.

Czytaj także:

Ukradzione auto ma "ostygnąć" pod obserwacją złodziei. W tym czasie sprawdzają oni, czy przy samochodzie nie kręcą się policjanci i dopiero wtedy zabierają je do docelowego ukrycia. Robią to zazwyczaj po kilku, a nawet kilkunastu godzinach. "Trójmiejscy policjanci wieczorem postanowili jednak zakończyć swoje działania i odholować auto na bezpieczny parking" - czytamy na tvn24.pl.

Konsekwencje dla SOP?

- W przypadku auta premiera nie muszą to być zuchwali przestępcy. Nie możemy jednak wykluczyć działalności obcych służb, które chciały zakomunikować, że obserwują premiera i mogą mu osobiście zaszkodzić - brzmi wypowiedź innego rozmówcy portalu. Według serwisu komplikacji dodaje fakt, że sopocki dom szefa rządu na stałe ochraniany jest przez Służbę Ochrony Państwa. "Dlatego według naszych informacji kradzież może się odbić teraz na funkcjonariuszach, a także ich przełożonych w tej formacji" - pisze serwis.

Źródło: tvn24.pl/hjzrmb

Polecane

Wróć do strony głównej