Drony nad Polską. "Wpadło 19 much, a my strzelamy z armaty"

Do Polski wdarło się z wtorku na środę 19 rosyjskich dronów. Były szef MSZ Jacek Czaputowicz ocenił, że "odstraszanie ze strony NATO nie działa". - Polskie terytorium zostało pogwałcone kilkanaście razy. A my udajemy, że tego gwałtu nie było, albo że Polska sprowokowała - powiedział w Polskim Radiu 24. 

2025-09-11, 11:13

Drony nad Polską. "Wpadło 19 much, a my strzelamy z armaty"
Były minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz. Foto: PAP/Viacheslav Ratynskyi

Najważniejsze informacje w skrócie:

  • Na wniosek Polski zostanie zwołane nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ
  • Dotychczas odnaleziono szczątki 16 z 19 dronów, które wleciały do Polski
  • Były szef MSZ ocenia, że NATO nie ma zdolności do odstraszania, a "do zabicia muchy użyto armaty"

Drony, które stanowiły zagrożenie zestrzelono. W całonocnej akcji brały udział siły polskie i sojusznicze - holenderskie, włoskie i niemieckie. Dotychczas odnaleziono szczątki 16 maszynW związku z naruszeniami Polska podjęła decyzję o uruchomieniu artykułu czwartego NATO.

Zdaniem prof. Jacka Czaputowicza "Rosja rozumie język siły". - Tylko, że my tej siły nie mamy, nie mamy argumentów i nie mamy przede wszystkim woli działania - ocenił. Wskazał, że "te wydarzenia mają bardzo duże znaczenie". - One jasno wykazały to, co Rosja chciała osiągnąć, że odstraszanie ze strony NATO, Stanów Zjednoczonych nie działa. Polskie terytorium zostało pogwałcone kilkanaście razy. A my udajemy, że tego gwałtu nie było, albo że Polska sprowokowała - powiedział.

"To obnażyło słabość"

Były szef MSZ na pytanie, "kto mówi, że Polska sprowokowała?" odpowiedział, że "Rosja i Białoruś". Przyznał też, iż zgadza się z prezesem Jarosławem Kaczyńskim, "który powiedział, że przyczyną tego było zamknięcie granicy Polski z Białorusią". - Bo to był bardzo nieprzyjazny, wręcz wrogi krok w kierunku Białorusi i Rosji. Odcinamy ich od Zachodu i dzień potem ten atak nastąpił. Ja nie chcę tutaj powiedzieć, że my nie mamy do tego prawa, ale Rosja i Białoruś tym działaniem, które nastąpiło zakwestionowały to prawo. Jeżeli wy tak, no to my tak - tłumaczył.

Prof. Czaputowicz podkreślił, że "jesteśmy państwem suwerennym i mamy prawo kontrolować nasze granice". - No, ale działamy w sposób interpretowany przez naszych wschodnich sąsiadów jako wrogi. I to jest ich wroga reakcja. Oni też łamią prawo międzynarodowe, przy okazji obnażając słabość państwa polskiego, bo nasza reakcja była - w tych warunkach, jakie mamy, jeśli chodzi o obroń - generalnie słuszna. Lepiej zestrzelić trzy czy cztery drony, niż nic nie robić. Natomiast to obnażyło słabość naszych sił zbrojnych i kompletny brak przygotowania.

"Używają armaty do zabicia muchy"

Były szef MSZ uważa, że do zagrożenia ze strony dronów użyto nieadekwatnych środków. - Tutaj wpada dziewiętnaście much, a my strzelamy z armaty i trzy czy cztery trafiliśmy - powiedział. - My się cieszymy, że żeśmy za miliony dolarów pociski wystrzelili do tych nieuzbrojonych dronów, a część z nich ze steropianu. Ja jeszcze raz chcę powiedzieć, uważam, że dobrze zrobiliśmy, bo jednak pokazaliśmy, że jakaś reakcja jest, ale to pokazuje kompletną nieadekwatność. Nieprzystosowanie Polski do stawienia czoła takim wyzwaniom, jakim jest atak ze strony dronów - ocenił.

Gość Polskiego Radia 24 stwierdził, że wejście rosyjskich dronów w przestrzeń kraju NATO, "to jest ważny sygnał dla Polski, też i dla całego świata, że sojusznicy nie mają instrumentów, żeby działać w takiej sytuacji". - Oni mają rakiety na nowoczesnych samolotach, bardzo drogie, do zestrzeliwania innych rakiet. Jeżeli oni je używają tak jak armaty do zabicia muchy, to pokazuje bardziej słabość niż siłę - stwierdził. Jako "ważny element" wskazał natomiast "oświadczenie prezydenta Zełeńskiego, że jest gotów pomóc Polsce, szkolić nas w zestrzeliwaniu dronów".

Były szef MSZ ocenił też, że zwrócenie się Polski do ONZ ws. zwołania Rady Bezpieczeństwa to dobra decyzja. - Chodzi o mobilizowanie nie tylko krajów Zachodu, ale całej światowej opinii publicznej - powiedział gość Polskiego Radia 24.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Małgorzata Żochowska
Opracowanie: Paweł Michalak

Polecane

Wróć do strony głównej