Zmasowany atak Rosji na Polskę? Szef MON odpowiada Zełenskiemu

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski stwierdził, że "Polska nie zdoła uratować ludzi w przypadku zmasowanego ataku powietrznego ze strony Rosji". Odpowiedział mu minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz.

2025-09-17, 18:11

Zmasowany atak Rosji na Polskę? Szef MON odpowiada Zełenskiemu
Zełenski w rejonie Zaporoża. Foto: HANDOUT/AFP/East News

Wołodymyr Zełenski wypowiedział się o Polsce

Prezydent Ukrainy stwierdził, że Polska "nie zdoła uratować ludzi, jeśli nastąpi zmasowany atak". - Nawet jeśli porównać: 810 dronów, a my zestrzeliliśmy ponad 700, a oni mieli, jak sądzę, 19 dronów i zestrzelili cztery. Nie mieli ataku rakiet ani balistyki - powiedział Zełenski w wywiadzie dla stacji Sky News.

Wcześniej dodał, że "to nie jest przesłanie do naszych polskich przyjaciół, oni nie są w stanie wojny, więc zrozumiałe jest, że nie są gotowi na takie rzeczy".

Kosiniak-Kamysz odpowiada: słowa niepotrzebne i nieprawdziwe

Słowa Zełenskiego skomentował szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Stwierdził, że było to "niepotrzebne i nieprawdziwe". - Zgodzić się mogę z tym, że nie jesteśmy w stanie wojny, inne są przepisy prawa, inne jest oddziaływanie - zaznaczył.

Kosiniak-Kamysz zaznaczył, że wielokrotnie był pytany, czy polscy żołnierze są gotowi zestrzeliwać obiekty, co "nie miało miejsca de facto w żadnym z innych państw NATO". - Zawsze mówiłem, że jeżeli taka potrzeba zajdzie, to użyta będzie broń. To się stało - powiedział.

Rosyjskie drony nad Polską. "Akt agresji"

W nocy z 9 na 10 września Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że w trakcie nocnego ataku Federacji Rosyjskiej na Ukrainę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony. Jak podkreśliło, "jest to akt agresji, który stworzył realne zagrożenie dla bezpieczeństwa naszych obywateli".

Drony, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie, zostały zestrzelone przez polskie i sojusznicze lotnictwo.

Czytaj także:

Źródła: PolskieRadio24.pl/PAP/pb

Polecane

Wróć do strony głównej