Sprawdź dewelopera w KRS
Wejdź na darmową stronę Krajowego Rejestru Sądowego (KRS) i sprawdź, czy firma nie jest w upadłości lub restrukturyzacji. Zobacz, kto jest w zarządzie.
Znany deweloper aresztowany. Prokuratura: pokrzywdzeni są w całej Polsce
Znany deweloper Michał Sapota został decyzją sądu aresztowany na 3 miesiące. Prezes spółek grupy kapitałowej Hreit SA usłyszał zarzuty oszustwa na szkodę nabywców mieszkań i inwestorów. Straty sięgają wielu milionów złotych, a pokrzywdzonych jest co najmniej 565 osób. Liczba pokrzywdzonych może wzrosnąć.
2025-09-19, 13:06
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Sąd w Łodzi zdecydował się uwzględnić wniosek prokuratury o aresztowanie prezesa Hreit SA Michała Sapoty na 3 miesiące
- Sprawa oszustwa, w której prowadzone jest śledztwo Prokuratury Okręgowej w Łodzi, dotyczy co najmniej 565 osób pokrzywdzonych. Oszukano je na co najmniej 143 mln zł i dodatkowe kilka milionów zł w walutach obcych
- Zarzuty dotyczą inwestycji Hreit w Łodzi, Rzeszowie, Krakowie, Gliwicach, Sosnowcu, Opolu, Wrocławiu i innych polskich miastach. Większość z nich nie opuściła etapu tzw. dziury w ziemi
Znany deweloper w areszcie
O zarzutach i tymczasowym aresztowaniu prezesa spółek z grupy kapitałowej Hreit SA Michała Sapoty poinformował w piątkowym komunikacie rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi prokurator Paweł Jasiak.
- Śledztwo prowadzone jest w całym kraju, a decyzją Prokuratury Krajowej to Prokuratura Okręgowa w Łodzi została wyznaczona jako właściwa do przeprowadzenia postępowania w przedmiocie czynów popełnionych przez osoby zarządzające grupą kapitałową HRE Investment. Prokurator regionalny w Łodzi powołał specjalny zespół dochodzeniowo-śledczy składający się z dwóch prokuratorów oraz czterech funkcjonariuszy policji - poinformowała prokuratura.
Wynika z niego, że prezes spółek z grupy kapitałowej Hreit SA usłyszał zarzut obejmujący "przestępstwo oszustwa w stosunku do mienia wielkiej wartości, to jest doprowadzenia 565 osób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznych kwotach ponad 143 mln zł, 245 665 euro, 10 000 franków szwajcarskich i 182 294 dolarów".
Wynika z niego, że prezes spółek z grupy kapitałowej Hreit SA usłyszał zarzut obejmujący "przestępstwo oszustwa w stosunku do mienia wielkiej wartości, to jest doprowadzenia 565 osób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznych kwotach ponad 143 mln zł, 245 665 euro, 10 000 franków szwajcarskich i 182 294 dolarów".
Kupujesz mieszkanie? 5 rzeczy, które musisz sprawdzić
Ta afera to przestroga. Zanim podpiszesz umowę i wpłacisz pieniądze, wykonaj te 5 kroków, by nie dać się oszukać.
1
2
Zbadaj księgę wieczystą gruntu
Poproś o numer księgi wieczystej działki. Sprawdzisz online, czy deweloper jest jej właścicielem i czy nie jest ona obciążona hipoteką na rzecz innych wierzycieli.
3
Prześwietl opinie
Wpisz w Google nazwę dewelopera i inwestycji z dopiskiem 'forum' lub 'opinie'. Szukaj informacji od klientów z poprzednich projektów.
4
Zabierz umowę do prawnika
Nigdy nie podpisuj umowy deweloperskiej pod presją. Koszt analizy prawnej to nic w porównaniu z ryzykiem utraty oszczędności życia.
5
Sprawdź rachunek powierniczy
Upewnij się, że deweloper korzysta z mieszkaniowego rachunku powierniczego (najlepiej zamkniętego). To gwarancja, że bank kontroluje wydatkowanie Twoich pieniędzy.
- Podejrzany wprowadził pokrzywdzonych w błąd co do rzeczywistej sytuacji finansowej podmiotów wchodzących w skład grupy kapitałowej HRE oraz możliwości wywiązania się z zawartych z nimi umów inwestycyjnych w umówionym terminie - podała prokuratura.
Inwestycje w całym kraju
Zarzuty postawione podejrzanemu obejmują oszustwa na szkodę nabywców mieszkań inwestycji Łozowa 48 w Łodzi, gdzie straty prokuratura oszacowała na nie mniej niż 6,3 mln zł, Tuwima Gardens w Łodzi (strata nie mniejsza niż 16,2 mln zł), Tuwima Sky w Łodzi (straty ponad 9 mln zł) i Resovia Sky w Rzeszowie, gdzie zarzut oszustwa opiewa na ponad 5,2 mln zł.
- Dla inwestycji Pachońskiego Sky w Krakowie szacujemy oszustwa w kwocie wielkiej wartości nie mniejszej niż 5,4 mln zł, dla inwestycji Apartamenty Dąbrowskiego w Gliwicach jest to rząd strat nie niższy niż 1,93 mln zł, a dla inwestycji Sosnowiec Ostrogórska w Sosnowcu mówimy o wartości szkody nie mniejszej niż milion złotych - stwierdziła prokuratura.
Z informacji podanej przez prokuraturę wynika, że zarzuty stawiane przez nią prezesowi spółek w grupie kapitałowej obejmują m.in. podawanie nieprawdziwych informacji i danych zawartych w prospektach informacyjnych, a także poprzez kierowanie nieprawdziwych zapewnień i informacji co do stanu i możliwości wykonania inwestycji, a także nieprawidłowości w prowadzeniu dokumentacji księgowo-rachunkowej przez nieskładanie sprawozdań finansowych do sądu w wymaganym terminie.
- Dla inwestycji Pachońskiego Sky w Krakowie szacujemy oszustwa w kwocie wielkiej wartości nie mniejszej niż 5,4 mln zł, dla inwestycji Apartamenty Dąbrowskiego w Gliwicach jest to rząd strat nie niższy niż 1,93 mln zł, a dla inwestycji Sosnowiec Ostrogórska w Sosnowcu mówimy o wartości szkody nie mniejszej niż milion złotych - stwierdziła prokuratura.
Z informacji podanej przez prokuraturę wynika, że zarzuty stawiane przez nią prezesowi spółek w grupie kapitałowej obejmują m.in. podawanie nieprawdziwych informacji i danych zawartych w prospektach informacyjnych, a także poprzez kierowanie nieprawdziwych zapewnień i informacji co do stanu i możliwości wykonania inwestycji, a także nieprawidłowości w prowadzeniu dokumentacji księgowo-rachunkowej przez nieskładanie sprawozdań finansowych do sądu w wymaganym terminie.
🏠 Deweloperska piramida? Jak działają oszustwa na rynku nieruchomości
Schemat działania zarzucany prezesowi Hreit przypomina w mechanizmie klasyczną piramidę finansową. Jak to działa w branży deweloperskiej? Często polega to na agresywnym zbieraniu wpłat od klientów na nowe, ambitne projekty ('dziury w ziemi'), podczas gdy pieniądze te nie są w całości przeznaczane na daną budowę, lecz na pokrywanie długów i bieżących kosztów starszych, nierentownych inwestycji.
Tworzy to iluzję prężnie działającej firmy, ale w rzeczywistości finansowa 'dziura' stale się pogłębia, aż do momentu, gdy cały system upada, a ostatni klienci zostają z niczym.
Prokuratura dodaje, że "na obecnym etapie przedstawione zarzuty nie odnoszą się do pełnej listy pokrzywdzonych". Baza inwestorów zawiera powyżej 8300 pozycji, zaś nabywców mieszkań – powyżej 2300 pozycji. Obecnie przesłuchano ponad 600 inwestorów oraz 200 kupujących lokale.
Prokuratura Okręgowa w Łodzi wraz z Komendą Wojewódzką Policji w Łodzi skierowały wnioski o wykonanie czynności do jednostek policji w całej Polsce. Badany jest również wątek pokrzywdzenia podwykonawców świadczących usługi na budowach.
- Akta sprawy już obecnie zawierają 346 tomów tematycznych, co przekłada się na ponad 70 tys. stron materiału dowodowego - podała prokuratura.
Z jej komunikatu wynika, że w śledztwie badane są także wątki inwestycji Lotnisko Park Sp. z o.o. (Rumia Formeli 17), Apartamenty Barona Sp. z o.o. (Apartamenty Barona Opole), Wrocław Zacharzyce Sp. z o.o. (Apartamenty Kościuszki/Zacharzyce Wrocław), Wrocław Bieńkowice Sp. z o.o. (Green City Bieńkowice Wrocław), Parkowa Świdnica Sp. z o.o. (Apartamenty Parkova 5 w Świdnicy).
W zainteresowaniu prokuratury są też inwestycje w Oświęcimiu (Apartamenty Młynówka), Rudzie Śląskiej (Apartamenty Ziętka), Pruszczu Gdańskim (Apartamenty Sikorskiego 36) oraz inwestycje w Nowym Dworze Mazowieckim (Warszawska W3, Warszawska Sky i Apartamenty Złota).
📚 346 tomów akt i 70 tysięcy stron. Kulisy największego śledztwa deweloperskiego w Polsce
Liczby podane przez prokuraturę pokazują skalę śledztwa. Co oznacza '346 tomów akt'? To setki segregatorów wypełnionych umowami, fakturami, wyciągami bankowymi i zeznaniami.
Specjalny zespół prokuratorów i policjantów musi przeanalizować każdą stronę, aby odtworzyć skomplikowane przepływy finansowe między dziesiątkami spółek celowych. Przesłuchania setek świadków w całej Polsce to gigantyczna operacja logistyczna. To pokazuje, jak trudne i czasochłonne jest udowodnienie przestępstw 'białych kołnierzyków'.
Wyjaśnienia dewelopera nie przekonały prokuratury
Prokurator Paweł Jasiak poinformował, że podejrzany podczas przesłuchania nie przyznał się do przedstawionych mu zarzutów, ale złożył obszerne wyjaśnienia.
- W ocenie prokuratury wyjaśnienia podejrzanego nie znalazły odzwierciedlenia w zgromadzonym materiale dowodowym. Wobec tego zastosowaliśmy zabezpieczenie majątkowe poprzez zajęcie środków znajdujących się na jego rachunkach bankowych - przekazała prokuratura.
Prokurator zdecydował też o skierowaniu do sądu wniosku o zastosowanie tymczasowego aresztowania, w którym podniesiono możliwość wymierzenia wobec podejrzanego surowej kary i wiążącej się z tym obawy ukrywania dowodów oraz wpływania na świadków.
Prokurator Jasiak wyjaśnił, że każde z zarzucanych podejrzanemu przestępstw zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności, a w wypadku zastosowania formy kwalifikowanej, która odnosi się do kwoty przestępstwa przekraczającej 10 milionów złotych, odpowiedzialność karna wzrasta do 25 lat pozbawienia wolności.
- W ocenie prokuratury wyjaśnienia podejrzanego nie znalazły odzwierciedlenia w zgromadzonym materiale dowodowym. Wobec tego zastosowaliśmy zabezpieczenie majątkowe poprzez zajęcie środków znajdujących się na jego rachunkach bankowych - przekazała prokuratura.
Prokurator zdecydował też o skierowaniu do sądu wniosku o zastosowanie tymczasowego aresztowania, w którym podniesiono możliwość wymierzenia wobec podejrzanego surowej kary i wiążącej się z tym obawy ukrywania dowodów oraz wpływania na świadków.
Prokurator Jasiak wyjaśnił, że każde z zarzucanych podejrzanemu przestępstw zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności, a w wypadku zastosowania formy kwalifikowanej, która odnosi się do kwoty przestępstwa przekraczającej 10 milionów złotych, odpowiedzialność karna wzrasta do 25 lat pozbawienia wolności.
Czerwone flagi. 5 sygnałów ostrzegawczych przy zakupie mieszkania
Aresztowanie to finał, ale problemy w firmie deweloperskiej często można zauważyć znacznie wcześniej. Oto 5 sygnałów, które powinny zapalić czerwoną lampkę każdemu kupującemu:
⏳
Presja czasu
Handlowiec naciska na szybką decyzję, twierdząc, że "to ostatnie takie mieszkanie" lub "jutro będzie drożej". To technika manipulacyjna.
📈
Nierealne obietnice
Deweloper gwarantuje "pewny zysk z najmu" na poziomie znacznie wyższym niż rynkowy. Pamiętaj, że w inwestycjach nie ma nic pewnego.
🤫
Unikanie pytań o finanse
Przedstawiciel firmy jest niechętny do rozmowy o rachunku powierniczym, sprawozdaniach finansowych spółki czy księdze wieczystej działki.
📄
Zbyt piękna umowa
Umowa deweloperska jest wyjątkowo krótka i pozbawiona kar umownych dla dewelopera za opóźnienia. To sygnał, że może być niekorzystna dla Ciebie.
🏗️
Brak postępów na budowie
Odwiedzasz teren inwestycji co kilka tygodni i nie widzisz realnych postępów. To może oznaczać, że firma straciła płynność finansową.
Dodał, że na wniosek prokuratury "postanowieniem Sądu Rejonowego Łódź-Śródmieście z 18 września 2025 r. zastosowany został środek izolacyjny na okres 3 miesięcy".
Michał Sapota to znany deweloper i były prezes Murapolu w latach 2014-2017. W 2018 od stycznia do czerwca był członkiem rady nadzorczej Murapolu. Później rozkręcał grupę Hreit. Powstała ona w 2018 roku, a już w 2022 zarządzała ponad miliardem złotych aktywów. Problemy zaczęły się w 2023 roku, gdy w branży nieruchomości pojawiły się pierwsze symptomy kryzysu (przysłonięte wcześniej przez Bezpieczny Kredyt 2 proc.).
W 2023 jej działalnością zaczął interesować się UOKiK. Efektem postępowań UOKiK było nałożenie wielomilionowych kar na spółki grupy w styczniu 2024. W 2024 grupa Hreit zaczęła tracić płynność, a w czerwcu tego roku Michał Sapota wystąpił o postępowanie układowe. W listopadzie policja zatrzymała prezesa, w biurach spółek grupy nastąpiły przeszukania.
Czytaj także:
Źródło: PAP/Andrzej Mandel