Co spadło na Lubelszczyźnie? To dron Gerbera. Nowe informacje wojska

Bezzałogowiec znaleziony na Lubelszczyźnie to dron typu Gerbera, określany mianem wabika. Informacja o znalezieniu fragmentów bezzałogowca pojawiła się przed południem - przekazał rzecznik prasowy Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Lublinie major Damian Stanula.

2025-09-21, 14:15

Co spadło na Lubelszczyźnie? To dron Gerbera. Nowe informacje wojska
Dron znaleziony na Lubelszczyźnie to Gerbera. Foto: Anita Walczewska/East News

Lubelskie. Znaleziono szczątki drona Gerbera

Jak poinformował Stanula, maszynę znalazł przypadkowy człowiek. - Osoba, która przebywała w lesie na grzybach, znalazła drona. Możemy potwierdzić, że jest to dron typu Gerbera - przekazał rzecznik. - Dron był w odległości ok. 1500 m od najbliższych zabudowań w lesie. Nikomu nic się nie stało - mówił. 

Policja otrzymała łącznie trzy zgłoszenia, dotyczące odnalezienia bezzałogowców. - Potwierdzamy, że w trzech lokalizacjach - w miejscowości Wodynie, powiat siedlecki, i miejscowości Biała Góra, powiat białobrzeski (woj. mazowieckie), oraz miejscowości Sulmice, powiat zamojski (woj. lubelskie) policja otrzymała trzy zgłoszenia - przekazała rzeczniczka MSWiA Karolina Gałecka.

Policja nie bagatelizuje zgłoszeń o niepokojących zdarzeniach - wskazywała rzeczniczka. Funkcjonariusze natychmiast udali się na miejsce, potwierdzili sygnały i zgodnie z procedurą powiadomili Żandarmerię Wojskową, Służbę Kontrwywiadu Wojskowego oraz prokuraturę.

Prokuratura prowadzi czynności

Żandarmeria zabezpiecza teren, oraz odnalezione szczątkiProkuratura na tym etapie nie ujawnia, co dokładnie odnaleziono we wskazanych miejscach. Wyjaśnieniem tego zajmą się biegli, którzy po sporządzeniu opinii przekażą ją prokuraturze. Dopiero wtedy prokurator będzie mógł przekazać opinii publicznej szczegółowe informacje - zaznaczyła rzeczniczka MSWiA.

Jedynie w przypadku obiektu znalezionego w Sulmicach podano informację, że to dron typu Gerbera. Jak wynika z nieoficjalnych doniesień, część maszyny spadła na ziemię, a część pozostała na drzewie.  

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio/PAP/egz

Polecane

Wróć do strony głównej