539 sekund dało Lewandowskiemu miejsce w historii. Mija 10 lat od pamiętnego meczu
W poniedziałek mija 10 lat od historycznego występu Roberta Lewandowskiego w meczu Bayern - Wolfsburg. Polski snajper zapisał się w historii swoimi trafieniami, a pięć goli w dziewięć minut to wyczyn, który wydaje się nie do powtórzenia. Przeżyjmy tamto spotkanie jeszcze raz.
2025-09-22, 07:54
Tym meczem Lewandowski zapisał się w historii
- Przyznaję, że często wspominam ten dzień, bo był naprawdę fantastyczny. Jednak wciąż nie potrafię wyjaśnić, jak to się stało. To było niesamowite dziewięć minut i myślę, że nikt tego wyczynu szybko nie powtórzy - powiedział Robert Lewandowski w wywiadzie dla oficjalnej strony internetowej Bayernu o wydarzeniach z 22 września 2015.
Podobne wrażenie mogą mieć chyba wszyscy, którzy pamiętają tamto spotkanie - patrząc na ten występ, było po prostu trudno uwierzyć w to, że takie osiągnięcie w ogóle było możliwe, w dodatku na najwyższym poziomie. To, że Lewandowski odmienił losy meczu, powtarzało się w jego karierze wiele razy, ale nigdy w tak spektakularnym stylu.
"Byłem jak w transie"
Po pierwszej połowie Bawarczycy, prowadzeni wówczas przez Josepa Guardiolę, przegrywali 0:1. Polski snajper mecz rozpoczął na ławce rezerwowych i na boisko wszedł po przerwie. Swój koncert rozpoczął w 51. minucie, a pięć goli na koncie miał dokładnie już 539 sekund później. Hiszpański szkoleniowiec tylko łapał się za głowę i przecierał oczy ze zdumienia.
- W trakcie meczu nie zdawałem sobie sprawy z tego, co się dzieje. Byłem jak w transie, skupiony jedynie na grze. W tym okresie mieliśmy mnóstwo meczów i tak naprawdę potrzebowałem trzech miesięcy, aby dotarły do mnie wydarzenia z tamtego wieczoru. Dopiero w czasie przerwy świątecznej mogłem się tym naprawdę cieszyć - przyznał „Lewy”.
Koncert Lewandowskiego w meczu z Wolfsburgiem:
W drugą rocznicę pamiętnego spotkania Bayern ponownie zmierzył się z "Wilkami”. Polak także wpisał się na listę strzelców, ale ostatecznie było 2:2. Dziesięć lat później Robert Lewandowski jest już w zupełnie innym miejscu - w wieku 37 lat broni barw FC Barcelony, która walczy o drugi z rzędu tytuł najlepszej drużyny w Hiszpanii.
Polak zachwycał w Bundeslidze, szlifował rekordowe osiągnięcia w reprezentacji Polski, przeniósł się do Hiszpanii i imponował skutecznością w La Liga, nie zmieniało się jednak to, że cały czas budził strach pod bramką rywali. Mecz z Wolfsburgiem sprzed 10 lat to jednak wyczyn, który na zawsze będzie dla Lewandowskiego wyjątkowym momentem w karierze.
- Było 1:6 i wielki powrót Świątek. Polka wygrała w Seulu i zdobyła 25. tytuł
- Pary 1/4 finału MŚ siatkarzy. Polacy grają o medale
- Złota Piłka 2025. Rewolucja "France Football". Kiedy nagrody? [NOMINACJE]
Źródło: PolskieRadio24.pl/ps/PAP