Rosyjskie drony z ukraińskimi kartami SIM. Aresztowania pod Kijowem
Dwóch mężczyzn dostarczało Rosjanom karty SIM ukraińskich operatorów komórkowych, które są wykorzystywane w dronach bojowych. Obaj zostali już zatrzymani przez ukraińskie służby.
2025-09-22, 13:12
Zatrzymano osoby, które współpracowały z Rosją
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) poinformowała o zatrzymaniu dwóch mężczyzn - mieszkańców obw. kijowskiego. Według śledczych obaj mieli dostarczać rosyjskiej armii karty SIM ukraińskich operatorów.
Jak poinformowano, najpierw kupowali karty, a następnie wysyłali je swoim wspólnikom w Unii Europejskiej. Stamtąd zaś były wysyłane do rosyjskiego Tatarstanu, gdzie montowano je w uderzeniowych bezzałogowcach.
Rosyjska armia wykorzystuje mikroprocesory z kart SIM do korygowania lotu dalekosiężnych dronów. Według ukraińskiego wywiadu zdolności produkcyjne Moskwy w zakresie dronów bojowych sięgają 2,7 tys. sztuk miesięcznie.
Krwawe ataki dronowe
Ponadto wytwarzają dużą liczbę dronów-wabików, które nie przenoszą ładunków wybuchowych. Mają one na celu skupienie uwagi obrony przeciwlotniczej. Rosja codziennie atakuje Ukrainę za pomocą tego typu maszyn. Tylko ostatniej nocy wysłała ich ok. 140.
Atakowane było m.in. Zaporoże, Sumy, a także miejscowości w obw. kijowskim. W wyniku uderzeń w obiekty cywilne wybuchły pożary. Wiadomo o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych nocnego ataku Rosjan.
W odpowiedzi Ukraina zaatakowała bezzałogowcami sanatorium na Krymie. Choć cel może wydawać się nieoczywisty, to w istocie jest to miejsce, do którego na wypoczynek przyjeżdżają rosyjscy oficjele. Według wstępnych danych w tym ataku zginęły dwie osoby, a 15 zostało rannych.
- Śmiercionośny atak Rosji. Zełenski: celowa strategia
- Ekspert o rosyjskich prowokacjach. "Petrobaltic to infrastruktura krytyczna"
- Ukraińcy torturowani na Białorusi? SBU prowadzi śledztwo
Źródło: Polskie Radio/egz