Spór o Cenckiewicza. "Z zarzutami karnymi nie ma mowy o certyfikacie bezpieczeństwa"
Czy Sławomir Cenckiewicz może odzyskać dostęp do tajemnic państwowych? - Niezgodne z prawem byłoby to, żeby facet z zarzutami karnymi miał poświadczenie bezpieczeństwa - powiedział Jacek Czarnecki w podcaście "Strefa Wpływów". Renata Grochal zwraca jednak uwagę, że rząd może chcieć wykorzystać zamieszanie wokół Cenckiewicza do negocjacji z prezydentem Nawrockim w kwestii ambasadorów.
2025-09-27, 18:00
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Sprawą uczestnictwa Sławomira Cenckiewicza w posiedzeniu BBN ma się zająć ABW
- Według "Rzeczpospolitej" rząd rozważa ponowne przyznanie Cenckiewiczowi dostępu do informacji niejawnych w zamian za ustępstwa prezydenta w sprawie ambasadorów
- Zdaniem Jacka Czarneckiego "niezgodne z prawem byłoby to, żeby facet z zarzutami karnymi miał poświadczenie bezpieczeństwa"
OGLĄDAJ. Polityczne podsumowanie tygodnia w "Strefie Wpływów"
Minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak zapowiedział, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego sprawdzi okoliczności udziału szefa BBN Sławomira Cenckiewicza w zastrzeżonym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego. - Zgodnie z obowiązującym prawem pan Sławomir Cenckiewicz nie posiada dostępu do informacji niejawnych - podkreślił w Sejmie rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński.
Tymczasem - według doniesień "Rzeczpospolitej" - w rządzie i podległych mu służbach specjalnych rozważa się opcję ponownego przyznania Sławomirowi Cenckiewiczowi dostępu do informacji niejawnych, w zamian za ustępstwa prezydenta Karola Nawrockiego w sprawie obsadzania placówek dyplomatycznych.
Grochal: Nawrocki nie zgodzi się na tych ambasadorów
Renata Grochal w podcaście "Strefa Wpływów" podkreśliła, że nie sądzi, aby "prezydent zgodził się na Bogdana Klicha i Ryszarda Schnepfa". - Nie rozumiem tego czepiania się Schnepfa, który był wcześniej na kilku placówkach i jest zawodowym dyplomatą. Chodzi tu tylko o jego ojca, a przecież dziecko nie ponosi odpowiedzialności za winy ojca. Ale jeśli chodzi o Bogdana Klicha, to zupełnie nie rozumiem tego uporu rządu przy tej kandydaturze. Od początku uważałam, że to nie jest najlepszy pomysł, żeby Klich z politycznego fotela od razu się przesiadał na ambasadora - stwierdziła Grochal.
- W kwestii Cenckiewicza nie widzę pola do manewru, bo jednak jest prowadzone śledztwo, są postawione zarzuty. Nawet jeśli wyrok uchylający decyzję o odebraniu mu tego certyfikatu uprawomocniłby się, to on ponownie musi przejść całą procedurę. To nie jest tak, że wyrok powoduje, że dostęp jest z automatu odwieszany - dodała Renata Grochal.
Czarnecki: wyrok sądu jest nieprawomocny
Jacek Czarnecki zaznaczył, że należy pamiętać o tym, że "nieprawomocny wyrok sądu, który przywraca panu Cenckiewiczowi dostęp do informacji niejawnych, dotyczy decyzji SKW, która odebrała mu to poświadczenie za to, że zataił informację w swojej ankiecie, kiedy pierwszy raz do niej przystępował". - A po tym odebraniu nastąpiły zarzuty za ujawnienie tajnych planów. Zatem sąd musiałby uniewinnić go albo umorzyć sprawę wobec niego. Bo niezgodne z prawem byłoby to, żeby facet z zarzutami karnymi miał poświadczenie bezpieczeństwa - powiedział.
Roch Kowalski natomiast stwierdził, że prezydentowi Nawrockiemu "jeszcze przed zaprzysiężeniem mogło się wydawać, że z Cenckiewiczem - jako szefem BBN - jakoś to będzie, że rząd sobie co do zasady pogada, ale Cenckiewicza zaakceptuje". - Ale okazało się, że rząd ma konkretne narzędzia, a w Kancelarii Prezydenta są osoby, które nie chcą ponosić odpowiedzialności karnej za przekazywanie Cenckiewiczowi informacji niejawnych - podkreślił dziennikarz.
Czytaj także:
Źródło: Polskie Radio/bartos