Szejna o chorobie alkoholowej i nocnej prohibicji. "Śmiertelnie poważny problem"

Szejna popiera ograniczenia w sprzedaży alkoholu 

Zdaniem polityka Lewicy Andrzeja Szejny, państwo powinno aktywnie przeciwdziałać nadużywaniu alkoholu, m.in. ograniczając jego nocną sprzedaż, szczególnie na stacjach benzynowych. W dyskusji podczas niedzielnego programu "Śniadanie Rymanowskiego" zwrócił też uwagę na przepełnienie SOR-ów oraz szkodliwy wpływ sklepowych promocji, które zachęcają do zakupu większej ilości alkoholu. - To jest oddziaływanie na ludzi, którzy wobec alkoholu są bezbronni. Na to państwo polskie nie może się zgadzać - zaznaczył wiceprzewodniczący Nowej Lewicy.

Andrzej Szejna otwarcie informuje o swoich zmaganiach z chorobą alkoholową. Zapytany przez Bogdana Rymanowskiego o własne doświadczenia, przyznał, że wciąż walczy z uzależnieniem. - Całe życie człowiek musi być w gotowości (...). Można powiedzieć, że zmierzyłem się z tym problemem skutecznie - powiedział. 

Przypomnijmy, że jeszcze w marcu media informowały o problemach Szejny z alkoholem i rozliczeniami kilometrówek. W związku z tym polityk w lipcu zakończył pracę w MSZ.

Nocna prohibicja w Warszawie. Wchodzi w życie w czerwcu 2026 

Dyskusja wokół wprowadzenia nocnej prohibicji w Warszawie zakończyła się pomyślnie dla zwolenników tego pomysłu. Mimo początkowego oporu radnych ze stolicy, prezydent miasta Rafał Trzaskowski uzgodnił z nimi wprowadzenie ograniczenia. Nocna prohibicja będzie obowiązywać od 1 czerwca 2026 roku w sklepach i na stacjach benzynowych na terenie całego miasta. Według sondażu Polskiego Radia większość dzielnic Warszawy chce wprowadzenia ograniczenia. 

Czytaj także: 

• Nocna prohibicja w Warszawie. Polityczne kulisy decyzji radnych
• Sondaż: Zapytali Polaków o nocną prohibicję. Oto wyniki
• Poseł Konfederacji za nocną prohibicją. "Trochę nam się naród rozpił"

Źródła: PolskieRadio24.pl/Polsat News/JL