Rosja a NATO. "Na pewno nie jesteśmy już w stanie pokoju"

UE dyskutuje o tym, jak zwiększyć swój potencjał obronny. Między innymi tego dotyczył nieformalny szczyt w Kopenhadze. - Sytuacja obecnie jest taka - to pada bardzo często ze strony przywódców - że być może nie jesteśmy jeszcze w stanie wojny, ale na pewno nie jesteśmy już w stanie pokoju - powiedział dr Damian Szacawa z UMCS w Lublinie w audycji "Świat w powiększeniu".

2025-10-01, 21:35

Rosja a NATO. "Na pewno nie jesteśmy już w stanie pokoju"
Czołgi Abrams . Foto: WOJTEK RADWANSKI/AFP/East News

Najważniejsze informacje w skrócie:

  • W Kopenhadze odbył się nieformalny szczyt UE
  • Rozmawiano o zwiększeniu potencjału obronnego i wsparciu Ukrainy
  • Priorytetem UE jest budowa muru dronowego i wzmocnienie wschodniej flanki NATO

Zakończył się unijny szczyt w Kopenhadze. Ponad trzy godziny trwała dyskusja na temat wzmocnienia europejskiej obrony. Miały padać pytania o priorytetowe projekty obronne. Z relacji dyplomatów wynika, że zdecydowana większość przywódców, nawet tych z południa, uznała, że obrona wschodniej flanki jest kluczowa. Komisja Europejska zaproponowała, by flagowym projektem był mur dronowy, ale podobno Francja i Niemcy mają zastrzeżenia. Mówią, że to pieśń przyszłości, że Europa nie ma jeszcze technologii do wykrywania i przechwytywania dronów i że należy skupić się na rozwoju istniejących zdolności wojskowych, jak obrona przeciwlotnicza.

- Jeśli mówimy o murze dronów, to nie chodzi tylko i wyłącznie o kwestie jakiegoś fizycznego ograniczenia dostępu. Bardzo dużo mówi się na temat nowych technologii, inwestowania w technologie i wykorzystywania później tych zdobyczy technologicznych na polu bitwy, wykorzystywania też doświadczeń ukraińskich - powiedział dr Damian Szacawa.

Posłuchaj

Dr Damian Szacawa z UMCS gościem Michała Strzałkowskiego (Świat w powiększeniu) 23:48
+
Dodaj do playlisty

Jeszcze nie wojna, ale już nie pokój

Ekspert zwrócił uwagę, że "obecnie ważnym tematem rozmów przywódców w Europie jest zwiększenie konkurencyjności państw Unii Europejskiej". - Trzeba pamiętać o tym, że wszystkie państwa zadeklarowały, że będą przeznaczały 5 procent PKB na wydatki na obronę. Ale to oznacza, że ich gospodarki muszą być sprawne, muszą sprawnie funkcjonować po to, żeby generować te środki, które będą później przeznaczone na modernizację - tłumaczył.

Dr Szacawa podkreślił, że "dywidenda pokoju, która charakteryzowała Europę po zakończeniu zimnej wojny, to jest już historia". - Sytuacja obecnie jest taka - to też pada bardzo często ze strony przywódców - że być może nie jesteśmy jeszcze w stanie wojny, ale na pewno nie jesteśmy już w stanie pokoju - powiedział.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadząca: Michał Strzałkowski
Opracowanie: Paweł Michalak

Polecane

Wróć do strony głównej