Mur dronowy. "Koncepcja jest realna, ale wymaga skoordynowanych działań"
- Jeśli chcemy zbudować mur dronowy, musimy postrzegać go jako element szerszej transformacji europejskiego systemu bezpieczeństwa - mówi Paul Strobel z niemieckiej firmy Quantum Systems w wywiadzie dla Euronews.com. Dodaje, że taki projekt wymaga skoordynowanych działań na wielu poziomach - politycznym, przemysłowym i wojskowym. Zaznacza, że skoordynowane musiałyby być również decyzje UE i NATO, aby było jasne, kto jest odpowiedzialny za przechwycenie danego drona.
2025-10-02, 11:15
Mur dronowy
Straż Wschodniej Flanki i mur dronowy to dwa projekty Komisji Europejskiej, które zyskały poparcie podczas unijnego szczytu w Kopenhadze. Szefowa KE Ursula von der Leyen zapowiada, że wprawdzie docelowym rokiem wzmocnienia obronności jest 2030, jednak konkretne działania rozpoczęto już w marcu tego roku.
Do pomysłu stworzenia muru dronowego odniósł się w rozmowie dla Euronews.com Paul Strobel z Quantum Systems. Portal zaznacza, że mowa o jednej z wiodących firmy w Europie, która zajmuje się produkcją dronów. Współpracuje ona m.in. z niemieckimi siłami zbrojnymi. "Samodzielnie opracowuje sprzęt i oprogramowanie, specjalizując się w bezzałogowym rozpoznaniu powietrznym"; produkuje też drony przechwytujące - czytamy.
"W ten sposób się wygrywa"
Euronews.com zauważa, że bezzałogowy statek powietrzny "ma tę zaletę, że jest znacznie tańszy w użyciu niż wysłanie samolotu załogowego w celu zestrzelenia drona". Paul Strobel zwraca uwagę, że "w ten sposób się wygrywa".
- W Kopenhadze o bezpieczeństwie Europy. Kijów dostanie miliardy euro na drony
- Drony nad lotniskami w Kopenhadze i Oslo. Niespokojna noc, wstrzymane loty
Dalej czytamy, że wstępnie, według tej koncepcji, "wzdłuż granicy drony miałyby zostać ustawione, jak przenośne baterie obrony powietrznej". Byłyby "podłączone do zasilania i oprogramowania, tak aby w przypadku naruszenia przestrzeni powietrznej automatycznie otwierał się właz i drony mogły wystartować". Jak wyjaśnia Strobel, cel byłby namierzany i "w zależności od sytuacji, dron albo detonowałby ładunek, albo niszczył cel taranując go". Zaznacza, że "drony szturmowe mogące osiągać prędkość do 500 km/h", stąd niekiedy "wystarcza samo uderzenie" w obiekt.
"Jest to kwestia wrażliwa na poziomie regulacji"
Euronews.com podkreśla jednak, że proces ten "nie jest jeszcze w pełni zautomatyzowany". Ostatecznie "to człowiek musi potwierdzić, czy nadlatujący obiekt jest dronem bojowym czy hobbystycznym". - Stąd jest to kwestia bardzo wrażliwa na poziomie regulacji - zaznacza Strobel, dodając, że chociażby z tych względów "nie każda tego rodzaju bateria obrony powietrznej nadaje się do każdej lokalizacji".
Zwraca też uwagę, że gdyby taki system został rozmieszczony - przykładowo - w rejonie lotniska, konieczne byłoby "wprowadzenie zabezpieczeń, które uniemożliwiłyby dronowi przypadkowe zderzenie z samolotem pasażerskim i spowodowanie poważnych uszkodzeń".
"Z technicznego punktu widzenia jest to wykonalne"
Problem może rozwiązać synchronizacja systemów z oprogramowaniem drona. - Oprogramowanie mogłoby wówczas określić, co w takim miejscu lata, które samoloty są przyjazne, które wrogie, i które obiekty nie powinny w tym miejscu latać - wyjaśnia ekspert w rozmowie z Euronews.com. I dodaje, że jeśli jeśli taki obiekt "okaże się nieautoryzowany, operatorzy mogą zdecydować o jego przechwyceniu".
- Na ostatnich 500 metrach kamera pokładowa drona jest ręcznie sprawdzana, a przechwycenie potwierdzane jest naciśnięciem przycisku. Alternatywnie, operację można przerwać - opowiada Paul Strobel.
Zaznacza jednak, że taki system póki co nie istnieje, a pierwszą przeszkodą, jaką należy pokonać, aby go stworzyć, jest biurokracja. - Z technicznego punktu widzenia, można to zrobić: drony rozpoznawcze rozmieszczone wzdłuż granicy, połączone z dronami przechwytującymi, jak również z dodatkowymi dronami rozpoznawczymi na tyłach - wyjaśnia w rozmowie z Euronews.com. Nadmienia, że "drony rozpoznawcze mogłyby zgłaszać, a nawet identyfikować, czy nadlatujący dron jest dronem bojowym, dzięki czemu decyzja nie musiałaby być podejmowana w ostatniej chwili" - czytamy w wywiadzie dla portalu.
Czytaj także:
- Rosyjskie samoloty nad Polską? Większość Polaków mówi jasno: strzelać
- Tomahawki, drony, petrodolary. Ważne słowa wysłannika Trumpa o Polsce i Ukrainie
- Holandia testuje drony medyczne. Dostarczają krew i leki
Źródło: Euronews.com/łl