"Realizuję, co zapowiedziałem". Nawrocki odpiera zarzut zdrady w sprawie Ukraińców
- Za pół roku nie będzie specjalnej ustawy dla Ukraińców - przekazał "Wprost" prezydent Karol Nawrocki. - Wszystkie mniejszości narodowe w Polsce będą traktowane na takich samych zasadach (...) Jeśli ktoś mówi, że zdradziłem, to te słowa uznaję za nieodpowiedzialne - dodał.
2025-10-02, 12:56
Ustawa o świadczeniach dla Ukraińców. "Prezydent zdradził"
Prezydent Karol Nawrocki podpisał pod koniec września ustawę o pomocy obywatelom Ukrainy, która uszczelnia system otrzymywania świadczeń rodzinnych i zdrowotnych przez cudzoziemców. Prawo m.in. do wypłaty 800 plus zostało powiązane z aktywnością zawodową rodzica oraz nauką dzieci w polskiej szkole, z wyjątkami dotyczącymi np. osób z niepełnosprawnościami. Dodatkowo prawo do świadczeń będzie powiązane z uzyskiwaniem przez cudzoziemców co najmniej 50 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę, co oznacza, że w 2025 roku będzie to 2333 zł brutto.
Decyzja prezydenta nie spotkała się jednak z uznaniem niektórych polityków Konfederacji. Sprzeciw przeciwko wspieraniu Ukraińców wyraził Konrad Berkowicz, w ocenie którego ustawa oznacza "kolejne miliardy dla Ukraińców i kolejne rachunki dla Polski", a także "kolejne pożyczki z naszej kieszeni i kolejne przywileje dla naszych »gości«". Jeszcze ostrzej ocenił sytuację Jacek Wilk, w ocenie którego Karol Nawrocki "zdradził", przez co "nadzieje na propolską Prezydenturę znikają".
"Realizuję rozsądnie to, co zapowiedziałem". Prezydent odpowiada politykom Konfederacji
Z takim postawieniem sprawy nie zgodził się prezydent Karol Nawrocki. - Nikogo nie zdradziłem. Realizuję rozsądnie to, co zapowiedziałem - przekonuje w rozmowie z "Wprost". Ocenił, że poprzednim "wetem do ustawy o pomocy Ukraińcom zmusiłem rząd, żeby wycofał się z 800 plus dla niepracujących Ukraińców i ukrócił turystykę medyczną".
- Co prawda nowa ustawa nie spełnia wszystkich moich oczekiwań, bo pomija te kwestie, które są dla mnie ważne, tj. walkę z symbolami UPA w Polsce czy wydłużenie okresu ubiegania się o obywatelstwo polskie przez obcokrajowców - powiedział prezydent Nawrocki.
Ostatnia taka ustawa, "Mniejszości będą traktowane na takich samych zasadach"
Zdaniem Karola Nawrockiego, zawetowanie przez niego kolejnej ustawy o pomocy Ukraińcom doprowadziłoby do "szturmu" obywateli Ukrainy na urzędy w celu przedłużenia prawa pobytu i podjęcia pracy w Polsce. - Ci, którzy dzisiaj mnie krytykują, narzekaliby, że doprowadziłem do tego chaosu - dodał.
Karol Nawrocki stanowczo stwierdził też, że taką ustawę podpisał po raz ostatni. - Za pół roku nie będzie specjalnej ustawy dla Ukraińców. Wszystkie mniejszości narodowe w Polsce będą traktowane na takich samych zasadach. Taki sygnał poszedł do rządu. Jeśli ktoś mówi, że zdradziłem, to te słowa uznaję za nieodpowiedzialne - wyjaśnił.
Czytaj także:
- Współpracowniczka Zełenskiego o Ukraińcach w Polsce. "Nie mają łatwego życia"
- Pomoc dla Ukrainy. Połuboczek: Polacy tak naprawdę nie mają nic z tego
- Za minimalną żywią rodziny miesiącami. Zastąpią Ukraińców na rynku pracy
Stanowczo odparł zarzuty, że dzięki jego podpisowi pracę w Polsce będą mogli zdobyć nawet Ukraińcy bez karty pobytu. - Wielu Ukraińców pracuje w różnych branżach polskiej gospodarki, zatem szereg polskich przedsiębiorstw utraciłoby możliwość korzystania z ich pracy w krótkim czasie. To też brałem pod uwagę - wyjaśnił dodając, że "powinniśmy wycofywać się z uprzywilejowania Ukraińców w sposób przemyślany i uporządkowany".
800 plus tylko dla pracujących Ukraińców. Karol Nawrocki tłumaczy swoją decyzję
W odpowiedzi na pytanie o odebranie 800 plus niepracującym matkom małych lub niepełnosprawnych dzieci, prezydent odwołał się do "wrażliwości na sprawy polskie", bo "wiele Polek potrzebuje dziś pomocy i nie do końca może z niej korzystać". - Nie mogę jako prezydent Polski wejść na poziom bardzo indywidualnych emocji i forsować prawa, które nie odpowiadają mojemu programowi wyborczemu. Dla mnie każdy indywidualny przypadek jest ważny, ale gdybyśmy się do nich odwoływali w prawie, to nie moglibyśmy nic zrobić - mówił Karol Nawrocki.
Źródło: wprost.pl/Polskie Radio/PAP/prezydent.pl/mbl