Nawrocki apeluje do ambasadorów. Dosadna odpowiedź Sikorskiego
Prawo nie przewiduje "wstępnej zgody" na rozpoczęcie procesu wyłaniania kandydata na ambasadora. Tak szef MSZ Radosław Sikorski skomentował apel Karola Nawrockiego m.in. do dyplomatów, by nie przyjmowali propozycji rządu dot. objęcia placówek dyplomatycznych przed "wstępnym zaakceptowaniem" ich przez prezydenta.
2025-10-02, 14:11
Apel Nawrockiego. "Z ministrem Sikorskim niech rozmawiają"
We wtorkowej rozmowie w Radiu Zet prezydent Karol Nawrocki zapowiedział, że w pierwszej połowie października dojdzie do spotkania między nim a wicepremierem, ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim. Jak mówił, jednym z elementów dyskusji będą oczekiwania obu polityków względem naprawienia sytuacji w polskiej dyplomacji.
Ponadto prezydent zwrócił się podczas rozmowy do ambasadorów i MSZ, aby "przed wstępnym zaakceptowaniem swojej kandydatury przez prezydenta Polski (...) nie wchodzili w procedurę w komisjach sejmowych, parlamentarnych i nie przyjmowali propozycji polskiego rządu".
- Z ministrem Sikorskim niech rozmawiają, tylko dojdźmy do sytuacji, w której bez wstępnej akceptacji prezydenta Polski, który zagwarantuje, że takiego ambasadora, gdy przejdzie całą procedurę, podpisze - żeby dla dobra Polski nie wykonywali niepotrzebnych ruchów, które skończą się brakiem nominacji - powiedział prezydent.
Sikorski odpowiada. "Prawo nie przewiduje »wstępnej zgody«"
Apel prezydenta skomentował w czwartek wicepremier, szef MSZ Radosław Sikorski. - Polskie prawo nie przewiduje procedury "wstępnej zgody" na rozpoczęcie procesu wyłaniania kandydata - podkreślił podczas konferencji prasowej w Gdańsku.
Sikorski wskazał też, że to przyjęta za rządów PiS w 2021 r. ustawa o służbie zagranicznej daje szefowi MSZ prawo do składania wniosku ws. mianowania na ambasadora, a resort "będzie realizować to prawo".
Spór o ambasadorów
Spór o nominacje ambasadorskie między rządem a prezydentem trwa od marca 2024 r. Wtedy Sikorski zdecydował, że ponad 50 ambasadorów zakończy misję, a kilkanaście kandydatur zgłoszonych do akceptacji przez poprzednie kierownictwo resortu zostanie wycofanych. Ówczesny prezydent Andrzej Duda podkreślił natomiast, że "nie da się żadnego ambasadora polskiego powołać, ani odwołać bez podpisu prezydenta". Na początku lipca Nawrocki powiedział, że jest gotowy na spotkanie z ministrem Sikorskim, które miałoby dotyczyć nominacji ambasadorskich. Szef MSZ także zadeklarował, że jest gotów spotkać się z prezydentem, aby omówić ten problem.
Bogdan Klich mianowany charge d'affaires w USA
W miejsce ambasadorów, którzy opuścili placówki, ale nie zostali formalnie odwołani przez prezydenta, trafili wskazani przez MSZ dyplomaci, którzy nie mają statusu ambasadorów, lecz charge d'affaires - taka sytuacja jest np. w USA, gdzie były szef MON w rządzie PO-PSL Bogdan Klich zastąpił Marka Magierowskiego. Andrzej Duda, gdy był prezydentem, wielokrotnie dawał do zrozumienia, że nie uważa Klicha za odpowiednią postać na stanowisku ambasadora w USA. Z kolei Karol Nawrocki wielokrotnie deklarował, że popiera główne kierunki polityki zagranicznej prezydenta Dudy i krytykował rząd za niektóre nominacje ambasadorskie, w tym Klicha i Ryszarda Schnepfa na ambasadora RP w Rzymie.
Czytaj także:
- Zamknięcie Bałtyku? Nawrocki reaguje na apel Zełenskiego
- Gen. Kukuła ujawnia kulisy nocnej operacji. Tak strącaliśmy rosyjskie drony
Ambasadorów mianuje i odwołuje Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej na wniosek ministra spraw zagranicznych, zaakceptowany przez Prezesa Rady Ministrów. Minister właściwy do spraw zagranicznych przed skierowaniem wniosku zasięga opinii Konwentu, w skład którego wchodzą: minister właściwy do spraw zagranicznych, szef Służby Zagranicznej oraz przedstawiciele Kancelarii Prezydenta RP i Prezesa Rady Ministrów.
Źródła: Radio ZET/PAP/hjzrmb