Dwa złota w dwa dni. Klaudia Zwolińska podwójną mistrzynią świata

Klaudia Zwolińska zdobyła złoty medal w konkurencji kajakowych jedynek (K1) w mistrzostwach świata w kajakarstwie górskim w australijskim Penrith. To drugi tytuł polskiej slalomistki w tej imprezie - w czwartek triumfowała w kanadyjkach (C1).

2025-10-03, 07:34

Dwa złota w dwa dni. Klaudia Zwolińska podwójną mistrzynią świata
Klaudia Zwolińska podwójną mistrzynią świata. Foto: materiały prasowe

MŚ w kajakarstwie: Zwolińska ze złotem

26-latka z Nowego Sącza przed rokiem została wicemistrzynią olimpijską w K1, a 2023 roku w tej specjalności miała brąz mistrzostw globu. W kanadyjkach nie odnosiła wcześniej większych sukcesów.

Na olimpijskim torze w Penrith koło Sydney w środowych eliminacjach K1 była dziewiąta. W piątek zaczęła rywalizację od piątej lokaty w półfinale, ale w decydującym starcie nie dała rywalkom szans.

Miała bezbłędny przejazd i o 1,77 wyprzedziła Kimberley Woods. Brytyjka, która jeszcze mniejszą różnicą przegrała z Polką olimpijskie srebro w Paryżu, tym razem popełniła jeden błąd techniczny, ta pomyłka kosztowała ją dwie karne sekundy.

Trzecie miejsce zajęła reprezentantka gospodarzy Kate Eckhardt, która przegrała ze Zwolińską o 3,52. 

Posłuchaj

Trener główny reprezentacji Polski, Jakub Chojnowski jest pod ogromnym wrażeniem wyczynu Zwolińskiej (PR) 0:33
+
Dodaj do playlisty

 

Jeszcze jedno złoto! Niebywałe, co Klaudia Zwolińska wyczynia w MŚ

Do zawodniczki Startu Nowy Sącz należy połowa medali, jakie polskie slalomistki zdobyły w K1. Przed nią na podium MŚ stały tylko Maria Ćwiertniewicz (złoto w 1975 roku) i Beata Grzesik (srebro w 1999 roku).

W historii rywalizacji w MŚ to druga taka sytuacja, by jedna zawodniczka triumfowała w kategoriach C-1 i K1. Zwolińska jest pierwszą Polką, która tego dokonała.

– To jest coś niesamowitego, nie mogę w to uwierzyć! Długo się zastanawiałam, czy jestem w stanie powtórzyć to, co dzień wcześniej na kanadyjce, bo mój poziom sportowy był wysoki i z tego bardzo się cieszyłam. Martwiłam się tylko, czy wystarczy go też na moją koronną konkurencję, w której narzuciłam sobie presję - przyznała Zwolińska.

- Nie spodziewałam się takiego scenariusza, w finale "leciało" mi się idealnie. Rok po igrzyskach olimpijskich taka sytuacja! Chyba dobrze odrobiłam lekcję z tamtej imprezy. Jeśli chce się wygrywać, trzeba jeździć tak pewnie. To niesamowite, że jesteśmy z drugiej strony planety i dwa razy słuchamy Mazurka Dąbrowskiego! I to wszystko na terenie Jessiki Fox, multimedalistki olimpijskiej i mistrzostw świata - cieszyła się po drugim złocie Polka. 

Wcześniej takim wyczynem mogła się pochwalić jedynie Jessica Fox z Australii.

Australijka to 10-krotna mistrzyni świata, przed rodzimą publicznością tym razem jednak nie startowała, gdyż w sierpniu przeszła operację wycięcia guza nerki. Zamierza jednak wrócić do sportu i planuje już walkę o kolejne medale olimpijskie w Los Angeles. Jej siostra Noemie była w piątek 12., a w C1 sklasyfikowano ją na dziewiątej pozycji.

W sobotę Klaudia Zwolińska popłynie jeszcze w crossie kajakowym.

Czytaj także:

Źródło: PAP/PolskieRadio24.pl/ah

Polecane

Wróć do strony głównej