Matecki chce ujawnienia danych policjanta. Jest zawiadomienie do prokuratury
Dariusz Matecki opublikował zdjęcie policjanta i wezwał internautów do pomocy w ustaleniu jego tożsamości. Pod wpisem pojawiły się liczne groźby pod adresem funkcjonariusza. Policjant zdecydował się złożyć zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. Policji potwierdziła, że sprawa trafi do prokuratury.
2025-10-03, 14:48
Dariusz Matecki żąda ujawnienia danych policjanta
Poseł PiS Dariusz Matecki opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie funkcjonariusza stołecznej policji i napisał: "Hej Polacy, kto to? Może wiecie kim jest? Pan Policjant chce być bardzo sławny - a my tę sławę z wielką chęcią zapewnimy".
"Okazuje się, że funkcjonariusz Policji, który twierdził, iż "podchodząc jako dziennikarz do uczestników zgromadzenia z mikrofonem i zadając pytania, red. Szymon Szereda zakłóca jego przebieg", to ten sam, który wmawiał red. Michałowi Gwardyńskiemu z Republiki, że Wojsko Polskie wyraziło zgodę na oklejanie Pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej bluźnierczymi kartkami i zarzucił Michałowi, że odklejając je (de facto sprzątając śmieci) zakłóca zgromadzenie - podobnie jak mnie w dniu protestu przed Sądem Najwyższym, za to, że zadawałem jako dziennikarz pytania. Prawdopodobnie w stopniu komisarza" - napisał Matecki.
Pod postem pojawiło się wiele nienawistnych komentarzy i gróźb pod adresem policjanta. Portal Onet dowiedział się, że funkcjonariusz nie zamierza pozostawić tak tej sprawy. Policjant złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez Dariusza Mateckiego. Informację tę potwierdziła Komenda Stołeczna Policji.
Zawiadomienie do prokuratury
- To nawoływanie do hejtu na funkcjonariusza publicznego i ujawnienia jego wrażliwych danych. I narażanie na niebezpieczeństwo policjanta i jego rodziny. To niedopuszczalne. I to ze strony posła, od którego jako przedstawiciela narodu powinno się wymagać więcej - powiedzieli Onetowi inni policjanci. - Nie godzimy się na to. Nie odpuścimy. Na pewno tak tej sprawy nie zostawimy - wskazali.
Do sprawy odniosła się już Komenda Stołeczna Policji. "W związku z postem opublikowanym w mediach społecznościowych na profilu jednego z parlamentarzystów i zamieszczanymi pod wpisem komentarzami, funkcjonariusz stołecznej Policji złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Zabezpieczono materiał dowodowy, a sprawa jeszcze dzisiaj zostanie przekazana do prokuratury, celem oceny prawnokarnej" - przekazano w komunikacie.
Stołeczni funkcjonariusze podkreślili, że "policjanci, którzy zabezpieczają zgromadzenia i protesty, wykonują swoje ustawowe obowiązki i nie mogą być w związku z tym narażeni na szykany lub groźby".
"Celem działań policjantów zawsze jest ochrona bezpieczeństwa i porządku publicznego. Nie ma i nie będzie naszej zgody na żadne przejawy agresji, hejtu oraz nawoływania do nienawiści w stosunku do policjantów wykonujących czynności służbowe" - podsumowano.
- Europosłanka PiS "broni złotego przed euro"? Stan jej konta wywołał burzę
- Nowe zasady prac domowych. MEN ujawnia plany
- Nawrocki nikogo jeszcze nie ułaskawił? "Rzeczpospolita": 14 wniosków odrzucono
Źródła: Onet/X/tw