Tragedia w Puławach. Strażacy znaleźli ciała trzech osób

Trzy osoby nie żyją po zatrucie czadem, do jakiego doszło w poniedziałek przed południem w Puławach. Policja pod nadzorem prokuratury sprawdza teraz, jak doszło do tego, że tlenek węgla się ulatniał.

2025-10-06, 13:30

Tragedia w Puławach. Strażacy znaleźli ciała trzech osób
W wyniku zatrucia czadem w Puławach, zmarły trzy osoby. Foto: Tomasz Jedrzejowski/REPORTER

"Cichy zabójca" zaatakował w Puławach. Czad zabił trzy osoby

Strażacy zostali w poniedziałek przed południem zaalarmowani, że w jednym z mieszkań przy ulicy 4 Pułku Piechoty Wojska Polskiego w Puławach ulatnia się czad. - Po dojeździe naszych zastępów na miejsce zdarzenia, przy użyciu urządzeń pomiarowych, dokonano pomiaru. Okazało się, że dopuszczalne normy zawartości tlenku węgla w powietrzu są przekroczone - przekazał Polskiemu Radiu zastępca rzecznika Komendanta Powiatowego Straży Pożarnej w Puławach Emil Głogowski.

Przeszukują budynek, strażacy znaleźli ciała trzech osób - dwóch kobiet i jednego mężczyzny. - Obecny na miejscu lekarz stwierdził zgon wszystkich trzech osób - wskazał mundurowy.

Okoliczności tragedii ustalają teraz puławscy policjanci, pracujący pod nadzorem prokuratora. To pierwsze ofiary tlenku węgla w tym roku, w sezonie grzewczym, na terenie powiatu.

Czujka czadu może uratować życie. Strażacy apelują o montaż urządzeń

Strażacy apelują o montowanie czujek tlenku węgla, które mogą zapobiec tego typu tragediom. To potrzebne urządzenia, czad - tlenek węgla - jest bowiem bezwonny, nie ma smaku, barwy, nie szczypie w oczy i nie czuć go w gardle. Wydziela się w procesie niepełnego spalania. - Czadu nie zobaczymy ani nie wyczujemy, to jest tzw. cichy zabójca, a dzięki czujnikom jest wykrywalny - mówił na antenie Programu 1 Polskiego Radia bryg. Karol Kierzkowski z Państwowej Straży Pożarnej.

Objawy zatrucia czadem nie są charakterystyczne, a stopień zatrucia zależy nie tylko od zawartości tlenkowęglowej hemoglobiny we krwi, ale przede wszystkim od stężenia tlenku węgla w powietrzu wdychanym, czasu trwania narażenia i od aktywności ruchowej poszkodowanego.

Czytaj także: 

Źródło: Polskie Radio/mbl

Polecane

Wróć do strony głównej