Izrael i Hamas wracają do stołu negocjacyjnego. Co dalej ze Strefą Gazy?

W egipskim kurorcie Szarm el-Szejk spotkali się negocjatorzy Izraela i Hamasu w celu omówienia warunków zawieszenia broni w Strefie Gazy. Możliwy skutek tych rozmów jest niepewny, jako że obie strony nie zgadzają się co do większości punktów planu pokojowego zaproponowanego przez Donalda Trumpa.

2025-10-07, 08:33

Izrael i Hamas wracają do stołu negocjacyjnego. Co dalej ze Strefą Gazy?
Strefa Gazy. Foto: Habboub Ramez/ABACA/Abaca/East News

Zawieszenie broni w Strefie Gazy. Wznowiono negocjacje

Rozpoczęły się rozmowy o zawieszeniu broni w Strefie Gazy. Negocjatorzy Izraela i Hamasu spotkali się w egipskim kurorcie Szarm el-Szejk z pomocą pośredników. To prawdopodobnie najbardziej znaczące rozmowy na temat zakończenia wojny w Gazie od czasu, gdy równo dwa lata temu najnowszy konflikt się rozpoczął.

Do negocjacji dochodzi po raz pierwszy od kilku miesięcy. Obie strony zdecydowały się usiąść do rozmów dzięki presji wywieranej przez administrację Donalda Trumpa. Oczekuje się, że w najbliższych godzinach może dojść do uwolnienia wszystkich izraelskich zakładników w Gazie oraz kilkuset palestyńskich więźniów, przetrzymywanych w Izraelu.

Negocjacje nie będą jednak łatwe, bo prócz kwestii zakładników, obie strony nie zgadzają się niemal w każdym innym aspekcie 20-punktowego planu pokojowego Donalda Trumpa. Hamas nie będzie chciał oddać broni i będzie naciskać, żeby kontrolę nad Gazą przejęli palestyńscy technokraci. Amerykanie oraz Izrael chcą widzieć w tym miejscu międzynarodową radę.

Izrael wstrzymał ataki z powietrza 

Kilkadziesiąt godzin temu Izrael przerwał bombardowania Gazy, ale wciąż dochodzi do starć z bojownikami Hamasu. Armia twierdzi, że działa w samoobronie. Dzisiaj mijają dwa lata od szturmu Hamasu na Izrael, który rozpoczął wojnę. W ataku palestyńskich ekstremistów zginęło około 1200 osób, a ponad 200 zostało porwanych. Z rąk izraelskich w Gazie przez dwa lata zginęło natomiast 67 tysięcy osób, głównie kobiet i dzieci.

Czytaj także: 

Źródła: PolskieRadio24.pl/PAP/JL 

Polecane

Wróć do strony głównej