Najwięcej deportowanych z Holandii to Polacy. "Większość to ludzie z problemami"

Polacy są najczęściej deportowaną grupą narodowościową w Holandii - wynika z danych tamtejszego urzędu ds. imigracji i naturalizacji. W ciągu czterech lat, liczba deportacji z Holandii do Polski wzrosła ponad dwukrotnie.

2025-10-07, 18:45

Najwięcej deportowanych z Holandii to Polacy. "Większość to ludzie z problemami"
Polacy są na pierwszym miejscu wśród deportowanych z Holandii. Foto: AFP/EAST NEWS

Rośnie liczba deportacji Polaków z Holandii. "W większości ludzie z problemami"

Deportowani Polacy to w większości ludzie z poważnymi problemami - w kryzysie bezdomności, z chorobami psychicznymi, alkoholicy - mówi Barbara Śmietana z Fundacji Barka, zajmującej się pomocą bezdomnym w krajach Unii Europejskiej, regularnie odwiedzająca Centrum Zatrzymań w Rotterdamie.

- Nie spotkałam tam osoby, która nie miałaby problemów - mówi, cytowana przez portal Balkan Insight. - Około 90 procent z nich to ludzie poważnie uzależnieni. Wielu zmaga się też z chorobami psychicznymi, które utrudniają im faktyczne odniesienie się do swej sytuacji - przyznaje kobieta.

Wstyd barierą przed powrotem. "Miałem wrócić z pustymi rękoma?"

Czasami barierę przed powrotem do kraju ludzi, którzy popadają w tarapaty za granicą, stanowi zwykły wstyd - czytamy na łamach Balkan Insight. Portal przytacza historię Krystiana, który pierwsze zatrudnienie w Holandii znalazł za pośrednictwem agencji pracy tymczasowej. Począwszy od 2019 roku pracował w 11 różnych agencjach wynajmujących ludzi do prostych zadań, zdarzało się jednak, że pracy nie było żadnej, a za mieszkanie (opłaty ściągała mu z konta agencja, co tydzień, z góry) musiał płacić, nawet, jeśli nie było dochodów.

Pomieszkiwał więc na ulicy. Często spisywała go policja, np. za picie alkoholu w miejscu publicznym. Kiedyś wyrzucono go ze stacji kolejowej, na której próbował się nocą ogrzać. - Wiedziałem, że to niesprawiedliwe traktowanie, ale jako bezdomny zawsze byłem na przegranej pozycji. Byłem w najniższej warstwie społecznej, nie mogłem nic odpowiedzieć policji, po prostu zmienialiśmy miejsce - opowiada.

Do ośrodka deportacyjnego trafił po tym, jak ukradziono mu dokumenty, nie mógł więc się wylegitymować. Nawet wtedy nie zdecydował się na legalny powrót do kraju. - Zawsze byłem tym gościem, który przyjeżdżał z pieniędzmi, a teraz musiałbym wrócić z pustymi rękoma? Było mi wstyd - mówi w rozmowie z Balkan Insight. W lutym bieżącego roku Krystian wrócił do Polski, trafił do Poznania.

W ciągu czterech lat liczba deportowanych Polaków z Holandii wzrosła ponad dwukrotnie - ze 156 osób w 2020 roku, do 356 osób w 2024 - wynika z danych MSWiA. Resort nie odnotowuje w danych przyczyny wydalenia z kraju. 

Czytaj także: 

Źródło: Balkan Insight/mbl

Polecane

Wróć do strony głównej