Nowe fakty o ataku w Manchesterze. Napastnik z synagogi to członek ISIS

Manchester. Napastnik z synagogi to członek ISIS

Brytyjska policja przekazała, że sprawca zamachu w synagodze w Manchesterze "przysiągł wierność Państwu Islamskiemu". Tuż po ataku 35-letni Jihad al-Shamie zadzwonił na numer alarmowy 999. Przyznał się do ataku i wyjaśnił motywy, które nim kierowały. Służby tego kraju podały, że mężczyzna był pod silnym wpływem ekstremizmu islamskiego. Był obywatelem Wielkiej Brytanii. Pochodził z Syrii.

Atak na synagogę w Manchesterze. "Zachowywał się podejrzanie"

Według świadków al-Shamie został zauważony pod synagogą Heaton Park Hebrew Congregation, kiedy "zachowywał się podejrzenie". Został zatrzymany przez ochroniarzy budynku, po czym odszedł. W tym czasie nie było alarmujących telefonów na policję.

Zamachowiec wrócił 15 minut później, by przeprowadzić atak. Wjechał samochodem w tłum, a następnie ranił kilka osób nożem. W tym czasie w synagodze znajdowała się duża liczba wiernych. Laurence Taylor, zastępca komisarza policji ds. zwalczania terroryzmu w Wielkiej Brytanii, powiedział, że "dzięki odwadze pracowników ochrony, wiernych i szybkiej reakcji policji" napastnikowi nie udało się dostać do środka. Mężczyzna został zastrzelony przez uzbrojonych funkcjonariuszy.

Podczas zdarzenia zginęło także dwóch mężczyzn ze społeczności żydowskiej, w tym jeden w wyniku strzałów oddanych przez policjantów. W szpitalu przebywają trzy osoby, jedna z nich została ranna w wyniku strzelaniny.

Służby potwierdziły, że al-Shamie nie był wcześniej znany zespołom antyterrorystycznym, ale przebywał na wolności za kaucją. Wcześniej był oskarżony o gwałt.

• Niemiecka burmistrz dźgnięta nożem. Wskazała swoją córkę
• 4 tys. dolarów za jednego królika. Tak roboty wabią gigantyczne pytony

Źródła: Sky News/PolskieRadio24.pl/pb