Udaremniono zamach na premiera Belgii. "Chcieli użyć dronów z bombami"
W Belgii zatrzymano grupę podejrzewaną o planowanie zamachów na polityków. Według mediów celem ataku miał być m.in. premier Bart De Wever. Mimo udaremnionego zamachu, w kraju nie podniesiono poziomu zagrożenia terrorystycznego.
2025-10-09, 20:29
Belgia. Planowali zamach na premiera
Akcja służb specjalnych została przeprowadzona w Antwerpii, na północy kraju. Prokuratura poinformowała, że zatrzymane zostały trzy osoby, zainspirowane dżihadem, które planowały zamach z użyciem dronów przenoszących ładunki wybuchowe. W czasie przeszukań znaleziono stalowe kule oraz drukarkę 3D, która miała wytwarzać komponenty do przeprowadzenia ataku.
Grupa planowała m.in. atak na premiera Belgii. Jeden z czterech przeszukanych w czwartek budynków znajdował się zaledwie kilkaset metrów od domu szefa belgijskiego rządu. - Drony stanowią duży problem. Islamizm również, ale o tym wiemy od dawna - skomentował minister obrony Theo Francken.
Trzeci poziom zagrożenia terrorystycznego w Belgii
Belgia, mimo udaremnionego ataku, nie podnosi poziomu zagrożenia terrorystycznego. Obecnie w Belgii obowiązuje trzeci poziom w czterostopniowej skali. To oznacza, że atak jest możliwy i prawdopodobny.
To nie pierwszy udaremniony atak na Barta De Wevera z partii umiarkowanych flamandzkich nacjonalistów. W marcu 2023 roku został aresztowany młody mężczyzna, który w interencie chciał kupić kałasznikowa, by zabić De Wevera, gdy ten był burmistrzem Antwerpii.
A jeśli chodzi o sytuację w Belgii, to tylko w tym roku wszczęto ponad 80 postępowań w sprawie działań terrorystycznych. To więcej niż w 2024 roku. W związku z groźbami ochronę ma około stu belgijskich polityków.
Czytaj także:
Źródło: Polskie Radio/Beata Płomecka