Katastrofa u wybrzeży Meksyku. Zatonęła replika Santa Marii Kolumba
U wybrzeży Meksyku zatonęła replika statku Krzysztofa Kolumba, którym przeszło 500 lat temu dopłynął do Ameryki. Mieszkańcy meksykańskiego stanu Jalisco, na którego wodach pływał Marigalante, nie kryją smutku.
2025-10-12, 20:38
Zatonęła replika legendarnego żaglowca Krzysztofa Kolumba
Marigalante, replika Santa Marii - słynnego galeonu Krzysztofa Kolumba - zaczął nabierać wody (na skutek awarii pompy zęzowej) w piątek, w trakcie powrotu do portu w Puerto Vallarta w Meksyku, gdzie miał zostać przeprowadzony remont. Drewniany statek płynął przez wody Pacyfiku, aby wrócić na naprawy.
Awaria pogłębiała się. W końcu statek zaczął tonąć. Ratownicy w pośpiechu ewakuowali załogę. Gdy ostatnie łodzie ratunkowe oddaliły się od Marigalante, statek przechylił się na prawą burtę - woda zaczęła zalewać górny pokład, aż replika Santa Marii (łącznie z trzema wysokimi masztami) runęła do wody. Moment zatonięcia żaglowca został zarejestrowany przez świadków. Na powierzchnię wypłynęły beczki i inne przedmioty ze statku.
"Z powodu silnego przypływu nie udało się uratować łodzi, która niestety zatonęła" - przekazały lokalne służby. "Marigalante, cząstka duszy Vallarty, odszedł. Dorastaliśmy, obserwując, jak żegluje po morzu, przynosząc radość i dumę naszemu portowi" - napisała w mediach społecznościowych Yussara Canales, przedstawicielka stanu Jalisco, w którym mieści się port Puerto Vallarta. Dodała, że "obraz statku na zawsze pozostanie w pamięci i sercach tych, którzy kochają tę zatokę".
Atrakcja turystyczna. Rejs, pokaz piracki, fajerwerki
"New York Post" podaje, że replika statku Krzysztofa Kolumbia została zbudowana w 1987 roku, zwodowana zaś w 1992 roku - z okazji 500. rocznicy odkrycia Ameryki. Marigalante był atrakcją turystyczną regionu. Turystom oferowano rejs po zatoce "z niesamowitym pokazem pirackim", a także "fajerwerkami, kolacją i otwartym barem" - podała firma Pirate Ship Vallarta, organizator wycieczek, cytowana przez nowojorski dziennik.
"Od momentu przybycia do Puerto Vallarta statek stał się żywym symbolem tożsamości, historii i dumy, zdobiąc zatokę swoją majestatyczną obecnością i oferując niezapomniane wrażenia milionom odwiedzających" - dodał.
- Odkrycie Ameryki jako początek inwazji? "Przybycie dziwnych obcych"
- Bałtyk odsłonił wrak na Mierzei Wiślanej. "Skarb, przepiękne"
- Zatonął statek przewożący samochody. Wcześniej na pokładzie wybuchł pożar
Źródło: "New York Post"/łl