Poznań. Straż opanowała pożar galerii handlowej Podolany. Akcja trwała całą noc
Strażacy przeszukują teren objęty pożarem, który w niedzielę wieczorem wybuchł w dyskoncie spożywczym i przylegającej do niego galerii handlowej Podolany w Poznaniu. Na miejscu trwa także ustalanie przyczyn pojawienia się ognia. Nie ma informacji o poszkodowanych w pożarze.
2025-10-13, 06:52
Poznań. Galeria Podolany i "Chata polska" w ogniu. Akcja straży na Podolanach
Około 100 strażaków przez kilka godzin walczyło z pożarem, jaki w niedzielę wieczorem wybuchł w w sklepie "Chata polska" sąsiadującym z Galerią Podolany przy Strzeszyńskiej w Poznaniu. Informacje o pojawieniu się ognia dotarły do mundurowych około 20.54.
- Po przyjeździe na miejsce zdarzenia okazało się, że pożarem objęty jest sklep i przylegająca galeria handlowa, ogień jest silnie rozwinięty - informował wówczas Polskie Radio oficer prasowy Straży Pożarnej w Poznaniu Marcin Tecław. Na miejscu okazało się, że zagrożony jest budynek o powierzchni około 4800 metrów kwadratowych. Strażacy musieli wycofać się z wnętrza budynków, ponieważ ryzyko zawalenia się dachu było zbyt duże.
Posłuchaj
Tak rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu Marcin Tecław mówił o akcji gaśniczej w niedzielę wieczorem (IAR) 0:23
Dodaj do playlisty
Pożar na Podolanach. Walka z ogniem trwała kilka godzin
W akcji gaśniczej uczestniczyło 28 zastępów strażaków PSP i OSP, łącznie 104 ludzi. Wykorzystywane były także drony. Po ponad pięciu godzinach akcji, około 2.30 rozprzestrzenianie pożaru udało się powstrzymać i strażacy skupili się na dogaszaniu zarzewi ognia. Około godziny 4 rano padł uspokajający komunikat - "pożar opanowano". Mimo to, na miejscu pozostało jeszcze około 100 strażaków, którzy kontrolują sytuację. Nie ma informacji o poszkodowanych w pożarze.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Powody pojawienia się ognia zbada teraz specjalna komisja.
Czytaj także:
- Kraków. 10-latek podłożył ogień w szkole. Alarm i ewakuacja. "Dzieci płakały"
- Ukraińskie drony uderzyły w zakłady Łukoilu. Pożar widoczny nawet z satelitów NASA
- Kalej. Pożar dużej hali. Strażacy na miejscu
Źródła: Polskie Radio/PAP/mbl