Kreml wykorzystuje słowa Cenckiewicza. Polska znów na celowniku
Rosyjskie media i politycy nasilają krytykę Polski po wypowiedzi szefa BBN Sławomira Cenckiewicza dla "Financial Times", w której stwierdził, że Polska i Rosja znajdują się w stanie wojny - w kontekście cyberataków i wojny hybrydowej. Na Kremlu rośnie liczba oskarżeń wobec Warszawy o prowokowanie antyrosyjskich nastrojów.
2025-10-14, 09:23
Kreml atakuje Polskę po słowach Cenckiewicza
W Moskwie coraz wyraźniej słychać krytykę pod adresem Polski, przedstawianej jako kraj wrogi wobec Rosji. Państwowe media szeroko komentują słowa szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Sławomira Cenckiewicza, który w rozmowie z "Financial Times" stwierdził, że Polska i Rosja znajdują się w stanie wojny. Wokół tej wypowiedzi rosyjskie agencje zbudowały narrację nieprzychylną Polsce, choć część tamtejszych publikacji doprecyzowała, że Cenckiewicz odnosił się do działań w sferze cyberataków i wojny hybrydowej.
Antypolska retoryka w Rosji nasiliła się po incydencie z naruszeniem polskiej granicy przez rosyjskie drony. Politycy Kremla oskarżyli Warszawę oraz państwa bałtyckie o podsycanie w Europie nastrojów antyrosyjskich i prowokowanie napięć wobec Moskwy.
Ambasador Polski w Rosji Krzysztof Krajewski zwrócił uwagę, że w wypowiedziach publicznych pojawiają się agresywne wypowiedzi pod adresem Polaków. - To jest świadome działanie propagandowe, ale z drugiej strony pokazuje to również, że Polska swoją pryncypialną postawą, wspierając Ukrainę, jest skuteczna i w ten sposób władze rosyjskie pokazują swoją irytację na Polskę i Polaków - powiedział polski dyplomata.
Niedawno rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że polityka zagraniczna Unii Europejskiej jest - jak to ujął - "zakładnikiem nieokiełzanej polityki Polski i państw bałtyckich".
Rosja zarzuca NATO prowokacje
Na początku października rosyjskie MSZ oskarżyło państwa NATO o dążenie do bezpośredniej konfrontacji z Rosją. Rzeczniczka resortu Marija Zacharowa stwierdziła, że relacje Zachodu z Moskwą dawno wyszły poza ramy chłodnej wojny. - Jesteśmy w innym formie konfliktu, od dawna nie wieje chłodem, tutaj już jest ogień - dodała.
Zdaniem Zacharowej Zachód wykorzystuje zarzuty wobec Rosji o prowokacje z użyciem dronów, by przekonywać własnych obywateli o potrzebie zbrojeń i przygotowań do wojny. Rosyjskie media państwowe jako przykład wskazały ćwiczenia służb ratowniczych w Polsce, szczególnie akcentując elementy związane z gotowością szpitali na wypadek konfliktu zbrojnego.
Eksperci wojskowi już wcześniej ostrzegali, że Kreml może prowokować Zachód do działań obronnych, by następnie przedstawiać je swoim obywatelom i sojusznikom jako dowód na zagrożenie ze strony państw zachodnich.
- "Musimy bacznie obserwować Białoruś". Wojskowy wskazuje na zagrożenie
- Nowy wpis Miedwiediewa. Grozi "atomową odpowiedzią"
- Szpieg w warszawskim ratuszu. Dane Polaków posłużyły do tworzenia fałszywych tożsamości
Źródło: Polskie Radio/nł