Nowy wpis Miedwiediewa. Grozi "atomową odpowiedzią"
Rosja krytycznie ocenia możliwość przekazania Ukrainie amerykańskich rakiet Tomahawk. Kremlowscy politycy mówią, że potencjalne wystrzelenie przez Kijów tego typu rakiet w kierunku Federacji Rosyjskiej może mieć poważne konsekwencje. Szczegółowo odniósł się do tej kwestii między innymi wiceszef rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Dmitrij Miedwiediew.
2025-10-13, 12:48
Miedwiediew grozi USA i Trumpowi
Przekazanie Ukrainie rakiet manewrujących dalekiego zasięgu Tomahawk może się skończyć źle dla wszystkich, a zwłaszcza dla prezydenta USA Donalda Trumpa. Tak stwierdził w poniedziałek wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji i były prezydent tego kraju Dmitrij Miedwiediew. Wypowiedź na ten temat zamieścił na komunikatorze Telegram. "Dostarczenie tych pocisków może skończyć się źle dla wszystkich. A przede wszystkim dla samego Trumpa" - brzmi wpis Miedwiediewa.
Rosyjski propagandysta odniósł się w ten sposób do sprawy ewentualnej sprzedaży amerykańskich rakiet Ukrainie, o co zabiegają władze w Kijowie, które twierdzą, że chcą je wykorzystać do atakowania celów wojskowych w Rosji.
"Rosja powinna odpowiedzieć dokładnie!"
W ocenie Miedwiediewa rosyjskie systemy wczesnego ostrzegania mogą nie odróżnić Tomahawka uzbrojonego w głowicę jądrową od nieuzbrojonego. "To nie Kijów Bandery je wystrzeli, ale Stany Zjednoczone. Czytaj: Trump. Jak powinna odpowiedzieć Rosja? Dokładnie!" - napisał Miedwiediew, sugerując odpowiedź atomową.
- To on wymyślił "przesmyk suwalski". Teraz mówi, jak wygrać z Rosją
- B. szef MSZ Litwy: Putin działa zgodnie ze starą instrukcją KGB
- Tortury, bicie, halucynacje z głodu. Przetrwał 3,5 roku w niewoli Rosji
- Andrzej Poczobut wtrącony do karceru. Niepokojące informacje z Białorusi
Ewentualne przekazanie tej broni Ukrainie Miedwiediew nazwał "kolejną pustą groźbą" wywołaną przedłużającymi się negocjacjami z "kokainowym klaunem", jak w rosyjskiej propagandzie określany jest prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Tomahawki dla Ukrainy. Trump jeszcze nie podjął decyzji
Donald Trump do tej pory nie powiedział jednoznacznie, czy zgodzi się na ich dostawę. W niedzielę stwierdził, że zanim się na taki krok zdecyduje, musi porozmawiać z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem. Trump sam twierdził, że nie wyklucza tego kroku, jednak przyznał jednocześnie, że że taki krok z jego strony doprowadzi do nowego poziomu eskalacji konfliktu.
Źródła: Telegram/Polskie Radio/PAP/hjzrmb