Nadchodzą duże zmiany w L4. Rząd przyjął projekt

Szykują się zmiany w zwolnieniach lekarskich

W środę 15 października rząd przyjął projekt precyzujący zapisy odnośnie zwolnienia lekarskiego. W czasie zwolnienia lekarskiego będzie można pójść do apteki lub odpisać na służbowego maila. Jak wskazał w rozmowie z Polskim Radiem wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Sebastian Gajewski, takie rozwiązania mają na celu m.in. ukrócić sytuacje, w których za tzw. sprawy życia codziennego można było utracić prawo do zasiłku. - Pójście do sklepu, pójście do apteki, czy odprowadzenie dziecka do szkoły, czy do przedszkola, to są zwykłe czynności dnia codziennego, a z powodu podejmowania ich, kiedy nie może nas nikt wyręczyć, które są normalne, także wtedy, kiedy chorujemy, nikt nie powinien tracić prawa do zasiłku - powiedział Gajewski.

Praca w trakcie L4 będzie dopuszczona?

Okazuje się, że możliwe będzie również podejmowanie pracy podczas L4, ale tylko na życzenie pracownika i jedynie w sytuacji, gdy jest zatrudniony w co najmniej dwóch różnych miejscach. Projekt przyjęty przez rząd ma też poprawić sytuację lekarzy-orzeczników pracujących w ZUS. Zmiany przewidują poprawę warunków pracy lekarzy-orzeczników, żeby ten zawód był dla nich bardziej atrakcyjny. Rząd też chce, by w niektórych przypadkach orzeczenia mogli wydawać fizjoterapeuci lub pielęgniarki.

- Chcemy wreszcie wprowadzić szereg usprawnień, które usuną bariery pozakadrowe, które przekładają się na przewlekłość postępowania i przede wszystkim otworzyć możliwości zatrudniania się w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych przez młodszych lekarzy, takich, którzy są jeszcze w trakcie specjalizacji - skomentował wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej.

• Sukcesy i porażki rządu Donalda Tuska. Ocena? "Słaba trójka"
• System sprawiedliwości porażką rządu Tuska? "Instytucje bezczelnie blokują działania"
• Dwa lata "koalicji 15 października". Młodzi aktywiści: czujemy się oszukani

Źródło: PolskieRadio/tw