Iran wzywa polskiego dyplomatę za prezentację Sikorskiego. MSZ odpowiada
Marcin Wilczek, chargé d’affaires w Iranie, został wezwany przez lokalny resort dyplomacji. Jest to akt protestu przeciwko udziałowi szefa polskiego MSZ, Radosława Sikorskiego, w wydarzeniu w brytyjskim parlamencie. Podczas spotkania zaprezentowano zestrzelonego irańskiego drona, którego - według organizatorów - użyto przez Rosję w wojnie przeciwko Ukrainie. Do sprawy odniósł się polski resort dyplomacji.
2025-10-16, 19:12
"Strona irańska przyjęła nasze argumenty do wiadomości"
Maciej Wiewiór, rzecznik MSZ komentował, że wyjaśniono stronie irańskiej, iż drony są dla Polski realnym zagrożeniem. - Bardzo głośno komunikujemy stronie irańskiej, jak traktujemy drony, czyli zagrożenie z powietrza. Strona irańska przyjęła to do wiadomości - stwierdził Wiewiór.
Posłuchaj
Protest irańskiego MSZ
Wcześniej Mahmud Heidari, dyrektor departamentu do spraw Morza Śródziemnego i Europy Wschodniej w irańskim MSZ, przekazał Marcinowi Wilczkowi oficjalny protest. Nazwał zarzuty wobec irańskiego programu dronów "bezpodstawnymi". Ponadto wyraził ubolewanie z powodu obecności polskiego ministra na londyńskim pokazie.
Teheran zaprzecza, jakoby dostarczał drony na wojnę w Ukrainie. Władze argumentują, że sprzedały Rosji ograniczoną liczbę dronów jeszcze przed inwazją. Tymczasem państwa Zachodu i władze w Kijowie są zgodne, że drony typu Shahed - zaprojektowane w Iranie, a obecnie produkowane w Rosji pod nazwą Geran - odgrywają kluczową rolę w rosyjskich atakach powietrznych. Jak podał w lipcu "Financial Times", ich zmodyfikowana wersja ma obecnie trzykrotnie wyższą skuteczność.
Sikorski na prezentacji drona w Londynie
Pokaz zorganizowała amerykańska organizacja United Against Nuclear Iran (UANI). Zaprezentowano drona Shahed-136, odzyskanego na terytorium Ukrainy. Celem wydarzenia było, jak twierdzą organizatorzy, zwrócenie uwagi na wsparcie militarne, jakiego Iran ma udzielać Rosji.
Radosław Sikorski wziął udział w pokazie podczas swojej wizyty w Londynie 14 października. Jeszcze przed prezentacją szef MSZ komentował ostatnie naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. - To było taktycznie głupie i kontrproduktywne - stwierdził szef polskiej dyplomacji. W jego ocenie incydent tylko umocnił jedność Zachodu wobec działań Moskwy.
Czytaj także:
- Dron nad kluczowymi zakładami zbrojeniowymi Polski. System ochrony nie zadziałał
- Unia Europejska zbuduje mur dronowy. Padła konkretna data
- Ukraina dostanie od USA potężną broń? "Element wielkiej gry"
Źródło: Polskie Radio/łl