Tak miałaby wyglądać inwazja na Estonię. Rosyjski bloger pokazał mapy
Jeden z najpopularniejszych prorosyjskich kanałów na Telegramie opublikował mapy przedstawiające potencjalną inwazję na Estonię i Gotlandię. Widać na nich trzy możliwe scenariusze konfliktu między Rosją a NATO w regionie Bałtyku. Materiały zostały przygotowane w celach propagandowych.
2025-10-19, 09:04
Rybar to rosyjski kanał na Telegramie, który śledzi 1,43 mln użytkowników. Bloger prowadzący profil przekonuje, że Ukraina i NATO szykują prowokacje, w tym blokadę Zatoki Fińskiej. Opublikowane przez niego materiały mają być odpowiedzią na rzekomą agresję Zachodu. Mapy zostały opisane jako "plany ukraińskich analityków". Nie ma na to żadnych dowodów.
Rosyjska inwazja na Estonię i Gotlandię
Pierwsza mapa sugeruje atak rosyjskich wojsk na Estonię z kierunku Pskowa oraz użycie sił zbrojnych z obwodu kaliningradzkiego. Zaznaczono również działania w przestrzeni powietrznej - tzw. patrole AWACS (samoloty wczesnego ostrzegania) oraz użycie "wojny radioelektronicznej" na Gotlandii. Na mapie Rosja przedstawiona jest jako agresor, a NATO jako obrońca.
Kontratak i odzyskanie kontroli nad Estonią
Drugi etap zakłada reakcję NATO: przerzut wojsk na północ od Bałtyku, blokadę rosyjskich sił w Estonii i kontratak od strony Finlandii. Celem miałoby być wyparcie rosyjskich oddziałów z regionu i przywrócenie integralności terytorialnej Estonii.
Blokada Zatoki Fińskiej
Trzeci scenariusz obrazuje całkowitą blokadę rosyjskiej floty w Zatoce Fińskiej. Obejmuje "neutralizację rosyjskiej marynarki" i kontrolę nad przesmykami między Finlandią a Estonią. Wskazano także na działania powietrzne mające zapewnić NATO przewagę w regionie.
Na dole map znajdują się schematy taktyczne z oznaczeniami "Air Control" i "Secure", które mają sugerować plan operacyjny NATO w przypadku otwartego konfliktu z Rosją.
To propaganda Rosji?
Opublikowane materiały mają charakter propagandowy. Kanał Rybar, związany z rosyjskim środowiskiem wojskowym, często publikuje materiały dezinformacyjne, mające wywoływać wrażenie, że Zachód przygotowuje agresję przeciwko Rosji.
Nie ma żadnych wiarygodnych informacji, które potwierdzałyby, że przedstawione "plany" istnieją naprawdę bądź pochodzą ze źródeł ukraińskich czy NATO. Ich publikacja wpisuje się w coraz silniej propagowaną rosyjską narrację o rzekomym zagrożeniu ze strony Sojuszu.
- To oni mogą zatrzymać Putina. Wojownicy z dalekiej Północy gotowi
- Awaria w elektrowni jądrowej z powodu ataku Rosji. Tego świat jeszcze nie widział
- Rosjanie rozbudowują ważny obiekt wojskowy. Mają jeden cel
Źródła: Open Source Intelligence Monitor/PolskieRadio24.pl/pb