Spięcie między Polską i Iranem. Uszczypliwa riposta Sikorskiego
Lepiej było nie sprzedawać Rosji dronów i licencji na ich produkcję już podczas agresji wobec Ukrainy - tak szef MSZ Radosław Sikorski odniósł się do wpisu ministra spraw zagranicznych Iranu Seyeda Abbasa Araghchiego, który skrytykował przypisanie jego państwu drona wystawionego w brytyjskim parlamencie.
2025-10-19, 16:38
Spięcie na linii Warszawa-Teheran
Chodzi o prezentację w brytyjskim parlamencie, w której we wtorek wziął udział przebywający wówczas z wizytą w Wielkiej Brytanii szef MSZ Radosław Sikorski. Na wystawie, zorganizowanej przez amerykańską organizację aktywistów United Against Nuclear Iran (UANI), zaprezentowano drona Shahed-136 użytego przeciwko Ukrainie, wskazując na rolę Teheranu we wspieraniu kampanii militarnej Moskwy.
Sikorski podczas wtorkowego wydarzenia w Londynie mówił m.in. o agresywnej polityce Rosji, zwrócił też uwagę, że Wielka Brytania stała się ofiarą wojny hybrydowej, którą rosyjski przywódca Władimir Putin prowadzi przeciwko NATO. W czwartek MSZ Iranu wezwało polskiego charge d’affaires Marcina Wilczka, by zaprotestować przeciwko udziałowi Sikorskiego w prezentacji.
Odnosząc się wówczas do sprawy rzecznik MSZ Maciej Wewiór mówił PAP, że rozmowa w irańskim MSZ nie była "jednokierunkowa", a strona polska w jej toku podkreśliła, że drony są realnym zagrożeniem dla Rzeczypospolitej. Strona irańska, jak wtedy zaznaczył, "przyjęła to do wiadomości".
Wymiana zdań między Sikorskim i szefem MSZ Iranu
W niedzielę minister spraw zagranicznych Iranu Seyed Abbas Araghchi opublikował w mediach społecznościowych wpis w języku polskim. Według niego dron wystawiony w brytyjskim parlamencie "został fałszywie i w złej wierze przypisany Iranowi". "To żałosna scena zainscenizowana przez lobby Izraela i jego sponsorów" - ocenił.
"Osoby wrogie przyjaznym relacjom między Iranem a Europą starają się tworzyć zmyślone narracje, które nie odzwierciedlają historycznych więzi - w tym między Iranem a Polską” - stwierdził Araghchi. Zapewnił, że "Iran nadal wyraża gotowość do rozmów roboczych i wymiany dokumentów w celu wyjaśnienia faktów, zwłaszcza w obliczu tego absurdalnego przedstawienia".
Do słów Araghchiego odniósł się szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. "Miło, że minister SZ Iranu pisze po polsku, ale lepiej było nie sprzedawać Rosji dronów i licencji na ich produkcję już podczas agresji wobec Ukrainy" - napisał w niedzielę Sikorski.
Życzył także narodowi irańskiemu, "aby ich rząd zamiast eksportem rewolucji islamskiej i wzbogacaniem uranu zajął się odbudową perskiej cywilizacji, która kiedyś zadziwiała świat".
Czytaj także:
Źródło: PAP