Atak na biuro PO. Krzysztof B. tymczasowo aresztowany

Podejrzany o próbę podpalenia budynku, w którym mieści się siedziba Platformy Obywatelskiej Krzysztof B., zgodnie z decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie tymczasowym. Mężczyzna usłyszał zarzuty spowodowania niebezpieczeństwa w postaci pożaru i usiłowania naruszenia nietykalności cielesnej osoby interweniującej. 

2025-10-22, 12:29

Atak na biuro PO. Krzysztof B. tymczasowo aresztowany
Krzysztof B. usłyszał prokuratorskie zarzuty. Foto: Komenda Stołeczna Policji

Sąd podjął decyzję wobec Krzysztofa B. 

Na zamkniętym posiedzeniu warszawskiego sądu rejonowego zapadła decyzja, dotycząca aresztu tymczasowego dla Krzysztofa B., podejrzanego o próbę podpalenia budynku, w którym mieści się siedziba PO. 44-latek pozostanie w areszcie do 18 stycznia 2026 roku.

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec mężczyzny tymczasowy areszt - przekazała prok. Hanna Stachowicz. Wcześniej Krzysztof B. usłyszał dwa zarzuty. Pierwszy dotyczy spowodowania niebezpieczeństwa w postaci pożaru, za co grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.

Drugi natomiast obejmuje usiłowanie naruszenia nietykalności cielesnej osoby interweniującej. Ten czyn zagrożony jest karą grzywny, ograniczenia wolności, lub pozbawienia wolności do 2 lat. Do żadnego z tych czynów się nie przyznał.

Warszawa. Atak na biuro PO. Krzysztof B. przesłuchany

Mężczyzna jest podejrzany o próbę podpalenia biura PO. Do zdarzenia doszło w piątek. 44-latek próbował rzucić w drzwi budynku tzw. koktajlem Mołotowa. Świadkowie relacjonowali, że mężczyzna został odepchnięty, a butelka rozbiła się przed wejściem.

Poseł KO Witold Zembaczyński, który był jedną z pierwszych osób na miejscu zdarzenia, mówił, że nie ma wątpliwości, iż atak był motywowany politycznie. Relacjonował, że świadek z wnętrza lokalu uniemożliwił rozprzestrzenienie się ognia, po tym, jak jeden ze sprawców rzucił koktajl Mołotowa praktycznie w drzwi Biura Krajowego PO. Następnie - jak dodał Zembaczyński - świadek próbował ująć jednego ze sprawców i doszło do szarpaniny. Ostatecznie sprawcy zbiegli - zgodnie z relacją Zembaczyńskiego jeden z nich krzyczał: "Ty j*** platformersie".

Komenda Stołeczna Policji przekazała w poniedziałek, że zatrzymała sprawcę. Zatrzymany 44-latek jest Polakiem, mieszkańcem powiatu łosickiego. KSP poinformowała również, że w maju tego roku mężczyzna był zatrzymany w związku z groźbami karalnymi na portalu X pod adresem premiera Donalda Tuska.

Czytaj także:

Źródło: PolskieRadio24.pl

Polecane

Wróć do strony głównej