Tusk o ataku na siedzibę PO. Nawiązał do słów Bąkiewicza

Donald Tusk odniósł się do piątkowego ataku "koktajlem Mołotowa" na siedzibę Platformy Obywatelskiej. Premier nawiązał do niedawnych słów Roberta Bąkiewicza, który podczas wiecu PiS wzywał do "wyrywania chwastów". 

2025-10-17, 21:30

Tusk o ataku na siedzibę PO. Nawiązał do słów Bąkiewicza
Donald Tusk odniósł się do ataku na siedzibę PO. Foto: WOJCIECH STROZYK/REPORTER

Atak na "koktajlem Mołotowa" na siedzibę PO

Do ataku doszło w piątek ok. godz. 15. Sprawca usiłował rzucić "koktajlem Mołotowa" w budynek siedziby PO przy ul. Wiejskiej w Warszawie. Według świadków został odepchnięty, dzięki czemu butelka z łatwopalnym materiałem rozbiła się przed wejściem. 

Koktajl Mołotowa, rzecz rzadka w Polsce, ale właściwie trudno się dziwić, jeśli z trybuny udostępnionej przez lidera opozycji przemawia pan Bąkiewicz wzywając do wyrywania chwastów - mówił Donald Tusk. 

- Tak, nie myślcie, że nie jesteście w ich oczach wolni od tego oskarżenia wyrywania chwastów i palenia tej ziemi napalmem, aby takie chwasty jak wy nie wyrastały - powiedział premier, zwracając się do uczestników 14. Europejskiego Forum Nowych Idei (EFNI) w Sopocie. 

Skandaliczne słowa Bąkiewicza

Chodziło o słowa Bąkiewicza, które padły na wiecu PiS. - Nie bójcie się prokuratur, sądów, ci ludzie zapłacą za to cenę(...) sprawiedliwość musi zapaść, że te chwasty trzeba z polskiej ziemi powyrywać i napalm na tę ziemię rzucać, żeby nigdy nie odrosły - mówił. 

Na miejsce ataku jako jeden z pierwszych dotarł Witold Zembaczyński. - Świadek z wnętrza lokalu uniemożliwił rozprzestrzenienie się ognia po tym, jak jeden ze sprawców rzucił 'koktajl Mołotowa' praktycznie w drzwi naszego biura krajowego - relacjonował.

Czytaj także:

Świadek - według posła - próbował ująć jednego ze sprawców i doszło do szarpaniny. Ostatecznie wszyscy zamieszani w to zdarzenie zbiegli z miejsca, a jedna z osób miała krzyczeć: "Ty j*** platformersie". - Stąd nie mam wątpliwości co do intencji tego ataku, że on jest motywowany politycznie. Naprawdę jestem oburzony tą całą sytuacją - stwierdził poseł KO. 

Policja szuka sprawców

Szef MSWiA Marcin Kierwiński zapewnił, że policja prowadzi w tej sprawie czynności, a sprawcy nie pozostaną bezkarni. "Po obrzydliwych słowach Bąkiewicza apelowaliśmy do władz PiS o potępienie tej mowy nienawiści. Potępienia nie było. Były zachwyty" - napisał. 

Wobec Bąkiewicza prokuratura podjęła czynności z urzędu pod kątem "nawoływania do zbrodni". Podobne ataki, jak ten piątkowy na siedzibę PO, miały już miejsce w przeszłości. W styczniu br. na chodniku przed wejściem do białostockiego biura PO ktoś rozlał czarną farbę. 

Z kolei w październiku 2022 roku do biura posłanki PiS Moniki Pawłowskiej wtargnąć miał mężczyzna, który groził śmiercią jednemu z pracowników. W tym samym roku do aktu wandalizmu doszło też m.in. przed biurem posłów i radnych PiS w Bydgoszczy, gdzie rozlano czerwoną farbę. Szerokim echem odbiła się również sprawa podpalenia biura poselskiego ówczesnej posłanki PiS Beaty Kempy w grudniu 2017 roku.

Czytaj także:

Źródła: PolskieRadio24.pl/PAP

Polecane

Wróć do strony głównej