Tajemnicza wizyta Urbana w Barcelonie. Pracownik kadry ujawnił szczegóły
Wizyta Jana Urbana na meczu Barcelony wywołała spore zamieszanie w mediach. Dziennikarze i kibice zaczęli zastanawiać się, jaki był konkretny cel wizyty selekcjonera reprezentacji Polski. Głos w sprawie zabrał Adrian Mierzejewski, pełniący rolę dyrektora technicznego w kadrze.
2025-10-23, 11:05
Jan Urban na meczu Barcelony. Jaki był cel wizyty?
We wtorek Barcelona rozbiła Olympiakos Pireus 6:1 w Lidze Mistrzów. Mecz z wysokości trybun oglądał Jan Urban. Pojawienie się selekcjonera reprezentacji Polski przykuło uwagę polskich mediów. Tomasz Lipiński z Canal+ uważał, że opiekun kadry mógł obserwować Santiago Hezze – argentyńskiego piłkarza z polskim paszportem.
24-letni pomocnik był już na celowniku Michała Probierza. Doszło nawet do spotkania poprzedniego opiekuna kadry z zawodnikiem, który jednak nie bardzo widzi siebie w koszulce z orzełkiem na piersi.
- To była miła wiadomość. Powiedziałem, że nie, bo Argentyńczykowi trudno jest nie myśleć o swojej drużynie narodowej - tłumaczył w rozmowie z "Marcą".
Mierzejewski zdradził, że przed samym spotkaniem Urban zobaczył się z Robertem Lewandowskim. W meczu z Litwą napastnik naderwał mięsień dwugłowy uda. - Sami byliśmy zaskoczeni późniejszymi wynikami badań. W innym przypadku, gdyby Robert narzekał na ból, nikt nie trzymałby go na boisku na siłę – powiedział, wyrażając nadzieje na powrót 37-latka do gry na listopadowe zgrupowanie kadry.
Co Urban robił w Barcelonie? Mierzejewski wyjaśnia
W wywiadzie udzielonym dla portalu WP Sportowe Fakty dodał, że Hezze nie zagra w reprezentacji Polski. – Na dziś nie ma takiego tematu – powiedział.
- Wiemy, że Hezze ma podwójne obywatelstwo, ale podczas ostatniego kontaktu z trenerem Michałem Probierzem był na "nie". Najpierw to Hezze musiałby zmienić zdanie, wyjść z inicjatywą, żebyśmy w ogóle mogli rozpatrywać taki temat - kontynuował dyrektor techniczny reprezentacji.
- Trener Jan Urban przebywał w Hiszpanii, bo ma tam dom. Przyjechał obejrzeć dobry mecz, a przy okazji mógł dowiedzieć się, jak czuje się Robert - zakończył Mierzejewski.
- Legendarny klub zgłasza się po Lewandowskiego. Kiedyś prawie go sprowadził
- "Czerwona kartka" dla Szczęsnego. Hiszpanie bez litości dla Polaka
- Zagra w okręgówce. Grzegorz Krychowiak ma nowy klub
Źródło: PolskieRadio24.pl/WP Sportowe Fakty/mw