Jak spisali się Polacy w Lidze Europy? Zdarzyły się gole i wpadki

Nie brakowało występów polskich zawodników w Lidze Europy. Tym razem zobaczyliśmy bramki, ale też niezbyt udane występy w europejskich pucharach. Jak spisali się Polacy?

2025-10-24, 07:37

Jak spisali się Polacy w Lidze Europy? Zdarzyły się gole i wpadki
Karol Świderski zdobył gola w meczu Feyenoord - Panathinaikos w Lidze Europy. Foto: Ermindo Armino/Associated Press/East News

Polacy w Lidze Europy. Świderski błysnął

Karol Świderski, który rozegrał całe spotkanie, wpisał się na listę strzelców w 18. minucie i dał prowadzenie gościom. To trzeci kolejny występ tego napastnika, w którym zdobył gola. W doliczonym czasie pierwszej części gry kapitalnym uderzeniem popisał się obrońca Feyenoordu Givairo Read. Lider Eredivisie wygraną 3:1 zawdzięcza Algierczykowi Anis Hadj Moussie (55.) i Kanadyjczykowi Cyle Larinowi (90.).

Tak gola zdobył Karol Świderski:



Do bramki "Koniczynek” powrócił Bartłomiej Drągowski. Poza kadrą holenderskiej drużyny znalazł się Jakub Moder, który niedawno wrócił do treningów po kontuzji.

Z polskich piłkarzy w czwartkowych meczach LE jako pierwsi zaprezentowali się Łukasz Skorupski, Sebastian Szymański i Matty CashSkorupski rozegrał całe spotkanie między słupkami FC Bologna w wygranym na wyjeździe 2:1 spotkaniu z FCSB Bukareszt. To pierwsze zwycięstwo zespołu Serie A w rozgrywkach grupowych.

Sebastian Szymański, zawodnik Fenerbahce Stambuł, mecz z VfB Stuttgart rozpoczął na ławce rezerwowych. Polski pomocnik pojawił się na murawie w 82. minucie, zastępując Marco Asensio. Trzeci zespół ligi tureckiej skromnie wygrał 1:0 po rzucie karnym Kerema Akturkoglu (34.).

Ziółkowski zadebiutował w podstawowym składzie Romy

Matty Cash z Aston Villi spotkanie na boisku holenderskiego Go Ahead Eagles w Deventer również rozpoczął na rezerwie. Reprezentant Polski na boisku pojawił się w 66. minucie, zmieniając Amadou Onanę. W tym momencie gospodarze prowadzili 2:1 i taki wynik utrzymał się do końcowego gwizdka. Drużyna z Birmingham straciła nie tylko pierwsze gole w rozgrywkach, ale także pierwsze punkty. Była szansa na remis, ale pod koniec meczu argentyński skrzydłowy Aston Villa, Emiliano Buendia nie wykorzystał karnego.

Debiut w podstawowym składzie Romy zaliczył Jan Ziółkowski. Nie będzie go jednak mile wspominał. Polak był głównym winowajcą straconego gola na 0:1 z Viktorią Pilzno i został zdjęty z boiska już w 30. minucie gry. W tym momencie goście z Czech prowadzili 2:0. Rzymianie zdołali jedynie strzelić honorowego gola. A jego autorem z rzutu karnego okazał się Paul Dybala (54.).

Polski mur z Porto runął

Reprezentacyjny duet stoperów, Jan Bednarek i Jakub Kiwior, rozpoczął rywalizację FC Porto na stadionie City Ground z Nottingham Forest w podstawowym składzie. Gospodarze prowadzenie uzyskali po rzucie karnym, który wykorzystał Morgan Gibbs-White (19.). "Jedenastkę" sprokurował Bednarek, który zablokował ręką strzał Igora Thiago z bliskiej odległości. Polski obrońca był bardzo blisko odkupienia winy. Zdobył bramkę, której sędzia po analizie VAR nie uznał. Wynik ustalił Igor Jesus także z rzutu karnego (77.). Tym razem faulował Martim Fernandes.

Już tylko trzy zespoły, FC Midtjylland, SC Braga i Olympique Lyon, występują z kompletem punktów. Duńczycy wysoko pokonali na wyjeździe, a dokładnie w serbskiej Backiej Topoli, Maccabi Tel Aviv 3:0. Przedstawiciel ligi portugalskiej u siebie wygrał z Crveną Zvezdą 2:0, podobnie jak Olympique z FC Basel.

Czytaj także: 

Źródło: PolskieRadio24.pl/ps/PAP

Polecane

Wróć do strony głównej