Ogromna blokada na koncie Wosia. Żurek: zabezpieczenie przed ucieczką
Były wiceminister w rządzie Zjednoczonej Prawicy, Michał Woś poinformował, że komornik zablokował mu na koncie 25 milionów złotych. "To naturalna konsekwencja lekceważenia środka zapobiegawczego - i jednocześnie forma zabezpieczenia przed ewentualną ucieczką. Tyle" - wyjaśnił minister sprawiedliwości Waldemar Żurek.
2025-10-24, 15:44
Zablokowane miliony na koncie Wosia
Prokuratura wydała postanowienia o środkach zapobiegawczych i zabezpieczeniu majątkowym wobec Michała Wosia, byłego wiceministra sprawiedliwości, wobec którego wydano akt oskarżenia. Zarzuca się mu, że nielegalnie przekazał 25 milionów złotych z Funduszu Sprawiedliwości na zakup programu do inwigilacji Pegasus.
Pełnomocnik polityka adwokat Adam Gomoła poinformował w mediach społecznościowych, że "zajęto dom, samochód i rachunki bankowe" posła Prawa i Sprawiedliwości oraz orzeczono poręczenie w kwocie dwustu tysięcy złotych. Później sam Woś zamieścił wpis z którego wynika, że zajęto mu 25 milionów złotych. "Widzieliście kiedyś 25 000 000 zł na koncie? Tylko, że na minusie… drobny szczegół" - napisał. "Zdążyłem Żurkowi zostawić 12 groszy. Waldek, tylko nie płacz proszę" - zażartował z ministra sprawiedliwości.
Minister Żurek: zabezpieczenie przed ucieczką
Do sprawy odniósł się na platformie X sam Waldemar Żurek. Przypomniał, że poseł PiS jest oskarżony między innymi o przekroczenie uprawnień. "Nie stawiał się na dozór, nie odbierał korespondencji, więc prokurator zastosował poręczenie majątkowe i zabezpieczenie na majątku. To naturalna konsekwencja lekceważenia środka zapobiegawczego - i jednocześnie forma zabezpieczenia przed ewentualną ucieczką. Tyle" - wytłumaczył szef MS.
Zdaniem prokuratora spełniona została przesłanka zastosowania zabezpieczenia majątkowego, czyli uzasadniona obawa, że bez takiego zabezpieczenia wykonanie orzeczenia będzie niemożliwe albo znacznie utrudnione. Obawa ta wynika z wysokiej wartości wyrządzonej szkody (25 milionów złotych), ograniczonych możliwości finansowych podejrzanego oraz realnego ryzyka wyzbycia się przez niego majątku przed prawomocnym zakończeniem postępowania. Na postanowienie przysługuje zażalenie do sądu.
Szef klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Błaszczak nazwał sytuację skandalem. - Zastosowano środki zapobiegawcze, które doprowadzą do zrujnowania pana ministra Michała Wosia - stwierdził. Stwierdził, że Polską rządzą "ludzie, którzy łamią prawo" i "kierują się zemstą".
Źródło: PAP/Polskie Radio/ms