Afera CPK. Emocjonalna reakcja Glińskiego. "Jakiś głupek"

Nie milkną echa wokół sprzedaży działki pod CPK za rządów PiS. W prawach członka zawieszono Roberta Telusa i jego zastępcę, a sprawą zajmuje się prokuratura. Głos zabrał także Piotr Gliński.

2025-10-27, 20:00

Afera CPK. Emocjonalna reakcja Glińskiego. "Jakiś głupek"
Piotr Gliński. Foto: Facebook/Piotr Gliński

Afera wokół CPK. Piotr Gliński komentuje

Według doniesień za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości doszło do sprzedaży kluczowej działki niezbędnej do realizacji Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK). Pod koniec rządów PiS ówczesny minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus dał zgodę na sprzedaż działki, choć miała ona być przeznaczona pod budowę zaplecza logistycznego CPK i pod budowę Kolei Dużych Prędkości.

"Tysiące polskich patriotów, członków Prawa i Sprawiedliwości, wypruwa sobie żyły dla Polski, broni Ojczyzny przed Tuskiem, a jakiś głupek sprzeda działkę i cała praca w piach! Nie ma na to zgody!" - tak do sprawy odniósł na platformie X polityk PiS i były minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotr Gliński. W związku z aferą prezes PiS Jarosław Kaczyński zdecydował o zawieszeniu w prawach członka Roberta Telusa. To samo spotkało jego zastępcę Rafała Romanowskiego. Wiadomo, że zawieszenie będzie obowiązywać do czasu wyjaśnienia sprawy.

O co chodzi w sprzedaży działki na CPK?

Działka o powierzchni 160 ha została sprzedana i trafiła w ręce wiceprezesa firmy Dawtona. Cena transakcji to 22 mln zł, a teraz jest ona warta ok. 400 mln zł. Obecny prezes spółki CPK Filip Czernicki zapowiedział, że zrobi wszystko, żeby odzyskać nieruchomość. Jak tłumaczył, może do tego dojść dzięki porozumieniu z obecnym właścicielem lub za sprawą przymusowego wywłaszczenia.

Prokuratura wszczęła śledztwo ws. sprzedaży działki strategicznej dla realizacji CPK. Chodzi o przekroczenie uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa w związku ze zbyciem dawnego majątku Zabłotnia osobie prywatnej. Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Antoni Skiba poinformował, że postępowanie może potrwać kilka miesięcy.

Czytaj także:

Źródła: X/PolskieRadio24.pl/tw


Polecane

Wróć do strony głównej