Zaskakująca sytuacja w Mstowie. Kierująca wjechała na cmentarz
Niecodzienna sytuacja w Mstowie pod Częstochową. W dniu Wszystkich Świętych kierująca oplem wjechała w alejkę cmentarną przeznaczoną wyłącznie dla pieszych, manewrując między nagrobkami. Zdarzenie, opisane przez Dziennik Zachodni, zaskoczyło odwiedzających nekropolię.
2025-11-01, 12:53
Zaskakujący manewr wśród odwiedzających
Do zdarzenia doszło w sobotę, 1 listopada, przed południem. Gdy cmentarz był pełen osób odwiedzających groby bliskich, jedna z kobiet zdecydowała się wjechać samochodem w wąską alejkę między nagrobkami. Jak relacjonowali świadkowie, opel ledwo mieścił się pomiędzy pomnikami.
Nie wiadomo, co było przyczyną takiego zachowania - czy brakowało miejsc parkingowych, czy może kobieta chciała ułatwić sobie transport zniczy i kwiatów.
"Nie mogę w to uwierzyć"
Świadkowie zdarzenia nie kryli zdziwienia. - Nie mogę w to uwierzyć - mówił jeden z odwiedzających, obserwując, jak kobieta wycofuje pojazd z alejki.
Czytaj także:
- Znowu igły w cukierkach na Halloween. Rodzice alarmują
- Wszystkich Świętych 2025. Które wkłady do zniczy wybierać? Ekolodzy mają wskazówki
- Rekord Polski. Na Kaszubach wyhodowano dynię ważącą ponad pół tony
Źródło: Dziennik Zachodni/nł