Iga Świątek analizuje porażkę z Anisimovą. Wskazała zaskakujący powód

Iga Świątek odpadła z rywalizacji w WTA Finals już na etapie fazy grupowej. Wiceliderka światowego rankingu wskazała jeden powód porażki z Amandą Anisimovą, który może budzić duże zdziwienie.

2025-11-06, 12:24

Iga Świątek analizuje porażkę z Anisimovą. Wskazała zaskakujący powód
Iga Świątek tłumaczyła porażkę z Amandą Anisimovą podczas WTA Finals. Foto: Nur Photo/East News

WTA Finals. Świątek analizuje porażkę

Zacięte trzy sety środowego spotkania z Amandą Anisimovą nie przyniosły happy endu Idze Świątek. Wiceliderka rankingu WTA przegrała decydujący mecz prestiżowej imprezy i pożegnała się z turniejem w dość rozczarowującym stylu. 

- Szczerze mówiąc, zrobiłam wszystko, co mogłam, więc niczego nie żałuję. Czułam, że jestem w formie, miałam pozytywne nastawienie. Walczyłam i do końca się nie poddałam, ale to nie wystarczyło, i to mnie smuci - powiedziała Świątek, cytowana przez stronę internetową WTA.

- Czułam się dobrze mentalnie, fizycznie i tenisowo. Wszystko mi sprzyjało. Naprawdę nie wiem, dlaczego nie wyszłam z grupy. Może za dużo wygrałam w zeszłym roku i to jest karma. To dziwne - dodała.

Przerwa Świątek nie potrwa długo

Pierwszy mecz Świątek wygrała w bardzo dobrym stylu z Madison Keys (6:1, 6:2). Potem Polka przegrała z Jeleną Rybakiną (6:3, 1:6, 0:6). W czwartek dokończona zostanie rywalizacja w "grupie Steffi Graf". Tam prowadząca w tabeli Aryna Sabalenka zmierzy się z Coco Gauff, a Jessica Pegula zagra z Jasmine Paolini.

Jeszcze w listopadzie Iga Świątek wystąpi w reprezentacji Polski. W Gorzowie Wielkopolskim zostanie rozegrany turniej kwalifikacyjny Billie Jean King Cup. 14 listopada Polki zagrają z Nową Zelandią, która dzień później spotka się z Rumunią. Natomiast w niedzielę, 16 listopada, Polska zmierzy się z Rumunią. Najpierw zostaną rozegrane dwa pojedynki singlowe, a po nich obowiązkowy debel.

Czytaj także:

Źródło: PolskieRadio24.pl/ps

Polecane

Wróć do strony głównej