Zaskoczenie podczas wywiadu z Zełenskim. "Rosjanie" słowem kluczem?

Do niespodziewanej sytuacji doszło podczas jednego z wywiadów Wołodymyra Zełenskiego dla "Guardiana". W trakcie rozmowy, w pół zdania, nagle zgasło światło. Zdziwienia nie ukrywał prowadzący rozmowę dziennikarz, a prezydent Ukrainy, który zaskoczony chyba nie był, starał się wybrnąć żartem, uspokajając: "to nie jest atak terrorystyczny". 

2025-11-10, 11:09

Zaskoczenie podczas wywiadu z Zełenskim. "Rosjanie" słowem kluczem?
Światło w siedzibie Zełenskiego zgasło dwukrotnie podczas jednego wywiadu - podaje Nexta . Foto: X/Nexta

Zaskoczenie podczas wywiadu Zełenskiego. "To nie terroryści"

Nagranie "Guardiana" ukazujące przypadkowe zgaśnięcie światła, opublikowała w mediach społecznościowych telewizja Nexta. Widać na nim, jak z Zełenskim, o przebiegu wojny w Ukrainie, rozmawia jeden z dziennikarzy gazety. W pewnym momencie, jakby na hasło "Rosjanie", w siedzibie prezydenta Ukrainy zgasło światło. 

Zaskoczenia, ale i rozbawienia, nie krył brytyjski reporter. - Prąd wysiadł, w pałacu prezydenta? - dopytywał. - To nie terroryści - uspokajająco odpowiedział Zełenski, a po chwili prąd wrócił. Jak podaje Nexta, do awarii zasilania doszło dwukrotnie podczas jednej rozmowy. 

Rosja celuje w cywilną energetykę. Zmasowane uderzenia w elektrownie

Awarie prądu trapią jednak nie tylko siedzibę najwyższych władz Ukrainy. Rosyjskie rakiety i drony z powodzeniem niszczą bowiem cywilne elektrownie i elektrociepłownie w całej Ukrainie. W nocy z piątku na sobotę całkowicie stanęły elektrownie cieplnie należące do koncernu Centrenerho. Był to drugi atak na te obiekty, choć pierwszy tak potężny, od czasu eskalacji wojny do agresji na pełną skalę.

Centrenerho eksploatuje dwie elektrownie cieplne: Trypilską w obwodzie kijowskim, zaopatrującą w prąd m.in. stolicę kraju, i Zmijiwską w obwodzie charkowskim. "Zatrzymaliśmy się (...). Obecnie produkcja energii wynosi zero. Zero! Straciliśmy to, co odbudowywaliśmy w trybie całodobowym. Całkowicie!" - oświadczyła potem spółka. Centrenerho zostało całkowicie odcięte od sieci po atakach Rosji na wiosnę 2024 roku. 

W nocy z soboty na niedzielę celem Rosjan stały się zaś podstacje dwóch ukraińskich elektrowni jądrowych - w obwodzie rówieńskim i chmielnickim. W ocenie szefa ukraińskiej dyplomacji, Rosjanie świadomie atakują obiekty związane z energetyką jądrową, żeby szantażować państwa europejskie katastrofą nuklearną.

Ukraiński odwet na Rosjanach. Ataki na rafinerie, ciepłownie i elektrownie

Rosjanie od kilku tygodni nasilają uderzenia w ukraińskie obiekty energetyczne. Chcą w ten sposób pozbawić cywilów prądu, ogrzewania i wody. Ukraińcy nie pozostają dłużni. W ostatnich dniach uderzyli między innymi w rosyjskie ciepłownie i elektrownie, w obwodach: woroneskim, kostromskim i wołgogradzkim. Płonęły również magazyny paliwa i rafinerie w europejskiej części Rosji.

Czytaj także: 

Źródła: Polskie Radio/PAP/mbl

Polecane

Wróć do strony głównej