Były prezydent Korei Południowej oskarżony o sprzyjanie Pjongjangowi. W tle stan wojenny

Były prezydent Korei Południowej Jun Suk Jeol został oskarżony o sprzyjanie wrogowi i działanie na szkodę interesów wojskowych państwa. Prokuratura twierdzi, że polecił wysłanie dronów do Korei Północnej, żeby sprowokować kryzys i stworzyć warunki do wprowadzenia stanu wojennego.

2025-11-10, 10:43

Były prezydent Korei Południowej oskarżony o sprzyjanie Pjongjangowi. W tle stan wojenny
Były prezydent Korei Południowej Jun Suk Jeol sfotografowany po przesłuchaniu w Seulu 9 lipca 2025 r.Foto: Yao Qilintonglian/Xinhua News/East News

Prokuratura zarzuca byłemu prezydentowi prowokację. Śledczy mówią o ryzyku konfliktu

Śledztwo wszczęte w tej sprawie w 2025 roku miało na celu ustalić, czy były prezydent celowo prowokował Pjongjang, żeby następnie wykorzystać reakcję Północy jako pretekst do eskalacji konfliktu. Przedstawicielka prokuratury Park Dzi Jang przekazała w poniedziałek dziennikarzom, że Jun i jego współpracownicy "sprzymierzyli się, by stworzyć sytuację sprzyjającą wprowadzeniu stanu wojennego, zwiększając ryzyko zbrojnej konfrontacji między Koreą Południową i Północną oraz szkodząc interesom wojskowym państwa".

Jak poinformowała prokuratura, dowody pochodzą m.in. z notatek byłego szefa kontrwywiadu, który miał sugerować "stworzenie niestabilnej sytuacji lub wykorzystanie nadarzającej się okazji" do dokonania prowokacji. Z zapisków wynika, że wojsko miało wybrać na cel prowokacji eksponowane miejsce, takie jak Pjongjang, co "sprawiłoby, że Północ straci twarz" i zmusiłoby władze Korei Płn. do reakcji.

Oskarżenie wobec Juna. Nowy prezydent stawia na dialog z Północą

W październiku 2024 roku władze Korei Północnej ogłosiły, że posiadają dowody na wysłanie przez Seul dronów nad Pjongjang w celu zrzucania propagandowych broszur. Strona południowokoreańska nie potwierdziła tych doniesień.

Próba sprowokowania Północy to nie pierwsze oskarżenia wobec byłego prezydenta. Polityk został wcześniej aresztowany pod zarzutami dotyczącymi zamachu stanu w związku ze stanem wojennym, który ogłosił w grudniu 2024 roku. Jun tłumaczył wówczas tę decyzję zagrożeniem ze strony Korei Północnej.

W czerwcu 2025 roku urząd prezydenta objął Li Dze Mjung, przedstawiciel demokratów, zapowiadający politykę łagodzenia napięć z Pjongjangiem.

Czytaj także: 

StartFragment

Źródło: PAP

Polecane

Wróć do strony głównej