Zniszczyli ci walizkę, a LOT umył ręce? UOKiK bierze się za przewoźnika
Uszkodzony lub opóźniony bagaż może zepsuć wakacje albo powrót do domu, a reklamacja w LOT bywa drogą przez mękę. UOKiK przyjrzał się temu, jak narodowy przewoźnik postępuje z bagażami i zdecydował o postawieniu zarzutów.

Andrzej Mandel
2025-11-17, 10:13
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta postawił zarzuty Polskim Liniom Lotniczym LOT
- UOKiK zakwestionował postępowanie LOT-u w zakresie informowania pasażerów o zakresie odpowiedzialności przewoźnika co do uszkodzonego lub opóźnionego bagażu
- LOT znalazł się na cenzurowanym także z powodu piętrzenia zbyt wielu wymagań przy reklamowaniu uszkodzeń bagażu
UOKiK bierze się za LOT
Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta wpłynęło wiele sygnałów od pasażerów narodowego przewoźnika, PLL LOT. Dotyczyły one tego, jak LOT rozpatruje reklamacje w sytuacjach gdy dojdzie do uszkodzenia lub opóźnienia bagażu. Po przyjrzeniu się sytuacji UOKiK zdecydował się na postawienie zarzutu naruszania zbiorowych interesów konsumentów.
Zdaniem UOKiK LOT nieprawidłowo informował pasażerów o swojej odpowiedzialności, a także zbyt wiele wymagał od nich gdy składali reklamacje.
Bagaż złych decyzji LOT-u
UOKiK zbadał, że na swojej stronie LOT nieprawidłowo informował pasażerów, że nie ponosi odpowiedzialności za zniszczenie bagażu wynikające z jego eksploatacji - np. za wgniecenia, otarcia czy zarysowania.
Tymczasem Konwencja Montrealska, która reguluje zasady postępowania w razie szkód wyrządzonych pasażerom i ich rzeczom nie przewiduje takiego wyłączenia odpowiedzialności przewoźnika. Jedyne co w tej sytuacji Konwencja reguluje, to termin złożenia reklamacji.
– Przedsiębiorca nie może przyznawać konsumentom mniej praw, niż wynika to z przepisów prawa powszechnie obowiązującego. Taką praktykę mogły stosować Polskie Linie Lotnicze LOT, dlatego wszcząłem postępowanie przeciwko temu przedsiębiorcy. To niejedyne nasze działania na rynku lotniczym, przyglądamy się także innym przewoźnikom, zaś zarzuty w podobnych praktykach usłyszały wcześniej linie lotnicze Wizz Air i Enter Air – powiedział Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
LOT miał także nieprawidłowo informować o wysokości odszkodowań oraz o tym, za co one przysługują. Przewoźnik miał wypłacać odszkodowania tylko za najpotrzebniejsze produkty - artykuły toaletowe, bieliznę czy ubrania. Nie refundował rzeczy nie będących artykułami pierwszej potrzeby. Dodatkowo ograniczał swoją odpowiedzialność do równowartości 100 dolarów na osobę.
A do tego limitował możliwość uzyskania odszkodowania za opóźnienie w dostarczeniu bagażu do sytuacji, w której lot odbywał się poza kraj zamieszkania. Przepisy tymczasem nie uzależniają odpowiedzialności od miejsca opóźnienia.
Wisienką na torcie złych decyzji przewoźnika była procedura reklamacji. UOKiK zwrócił uwagę, że LOT wymagał - opisu szkody, numeru protokołu szkody lub opóźnienia bagażu/PIR, numeru biletu lub wydruku z numerem rezerwacji, kart pokładowych, wywieszki bagażowej, zdjęć uszkodzonego bagażu, rachunku za zakup lub naprawę bagażu, rachunków potwierdzających wartość zagubionych lub zniszczonych rzeczy.
Takie dokumenty i dane nie są natomiast wymagane przepisami. Nadmierne wymogi mogły natomiast zniechęcać pasażerów do dochodzenia swoich praw.
Jeżeli zarzuty Prezesa UOKiK się potwierdzą, to PLL LOT grozi wysoka kara. Wynosi ona do 10 proc. obrotów za każdą z zakwestionowanych praktyk. Biorąc pod uwagę przychody PLL LOT kara może wynieść więc do 1 mld złotych za każdą z praktyk.
Nie tylko LOT, jak już wspomniano wyżej, jest pod lupą Urzędu. Postępowania w podobnych sprawach toczą się wobec Enter Air i WizzAir.
W sprawie postępowania PLL LOT wydał oświadczenie:
- PLL LOT ściśle współpracują z UOKiK w toczącym się postępowaniu dotyczącym zasad reklamacji bagażowych. Dotąd stosowaliśmy zapisy i przekazy, które traktowaliśmy, jako standard w branży lotniczej, stosowany także przez innych przewoźników” - przekazał w komentarzu przesłanym PAP przewoźnik. PLL LOT zadeklarowały, że odpowiadając na zastrzeżenia urzędu „niezwłocznie usunęły dotychczasowe treści i opracowują zapisy odnośnie do reklamacji bagażowych w nowym standardzie - poinformował przewoźnik.
Czytaj także:
- LOT ogłosił nowe połączenia. Obejmują ulubione destynacje Polaków
- UOKiK kontra infolinie turystyczne. Wysokie opłaty już nie wrócą
- Koniec wypychania bagażu podręcznego? Wizz Air testuje miarkę z wagą
EndFragment
Źródło: PolskieRadio24.pl/PAP/Andrzej Mandel