Zerowe wpływy z PIT w budżecie. Co się stało z twoim podatkiem?
Po dziesięciu miesiącach roku budżet państwa ma rekordowy deficyt i zerowe wpływy z podatku PIT. Ale dokładnie tak miało być - brak wpływów z podatków dochodowych to efekt reformy finansowania samorządów. Te pieniądze trafiły dokładnie tam, gdzie miały trafić.

Andrzej Mandel
2025-11-18, 14:18
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Budżet państwa odnotował dokładnie zero złotych wpływów z podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT). Ale dokładnie tak ma być - cały sektor publiczny (budżet plus budżety samorządów) miały 160,6 mld złotych przychodu z PIT
- Szybko rosły przychody z VAT, ale za to wpływy z akcyzy rosły wolniej od inflacji
- Deficyt budżetu był rekordowy i wyniósł 227,1 mld zł. To 78,6 proc. planowanego na bieżący rok deficytu
Spokojnie, to tylko reforma, czyli czemu wpływy z PIT są zerowe
Deficyt budżetowy po październiku osiągnął rekordowy poziom 227,1 mld złotych. Odpowiadają za to nie tyle wydatki, ile zerowe wpływy z podatku PIT. I to nie jest "awaria" czy nagłe załamanie dochodów - dokładnie taki był plan.
Reformie uległo bowiem finansowanie jednostek samorządu terytorialnego (JST). W efekcie większość wpływów z PIT trafia teraz bezpośrednio do budżetów gmin, powiatów i województw. A rosną one szybko - bo już wpłynęło 160,6 mld złotych i było to o 13,6 proc. więcej niż rok wcześniej w tym samym okresie.
Szybko rosły również wpływy z VAT. Wyniosły one łącznie 268,5 mld złotych, o 24,9 mld więcej niż rok wcześniej. Dało to wzrost o 10,2 proc.
Wpływy z akcyzy rosną wolniej niż inflacja
Dziwić może natomiast wolny wzrost wpływów z akcyzy, która (choćby w odniesieniu do wyrobów tytoniowych i e-papierosów) wzrosła drastycznie w połowie roku. Budżet miał z tego źródła 76 mld złotych, o 2,5 proc. więcej niż rok wcześniej. Oznacza to, że wpływy z akcyzy rosły wolniej niż inflacja. Może to być spowodowane albo rezygnacją Polaków z używek, albo wzrostem szarej strefy.
Bez reformy finansowania JST wpływy budżetu byłyby o 90,4 mld złotych wyższe. Tyle bowiem środków z PIT trafiło do samorządów.
Innymi słowy, bez reformy budżet państwa miałby deficyt na poziomie 136,7 mld złotych. Za to o te 90,4 mld złotych większe byłyby deficyty samorządów.
Czytaj także:
StartFragment
- Budżet na 2026 rok. Sejm zdecydował
- Polacy mają problem z długami. "Głęboko zakorzeniony kryzys"
- Bez mrożenia prąd potanieje? Wszystko w rękach prezesa URE
EndFragment
StartFragment
Źródło: PAP/MF/Andrzej Mandel