Sikorski uderza w Nawrockiego. "Atakuje Unię Europejską i Ukrainę"

Radosław Sikorski w mediach społecznościowych zarzucił prezydentowi Karolowi Nawrockiemu atakowanie UE i Ukrainy oraz ponownie podkreślił impas w sprawie nominacji ambasadorskich, który od miesięcy blokuje obsadę kilkudziesięciu placówek dyplomatycznych.

2025-12-02, 09:53

Sikorski uderza w Nawrockiego. "Atakuje Unię Europejską i Ukrainę"
Radosław Sikorski. Foto: Pawel Wodzynski/East News

Radosław Sikorski krytykuje działania prezydenta

Wicepremier, szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski za pośrednictwem mediów społecznościowych nawiązał do wypowiedzi prezydenta Karola Nawrockiego o Unii Europejskiej.

Przypomnijmy: prezydent niedawno wygłosił na Uniwersytecie Karola w czeskiej Pradze wykład o przyszłości Unii Europejskiej próbach jej centralizacji, i przedstawił swój program, sprzeciwiający się temu procesowi. Opowiedział się za zniesieniem stanowiska przewodniczącego Rady Europejskiej, wskazał też na potrzebę zmian w systemie głosowania w Radzie UE.

"Wojna u granic i szykuje się reset amerykańsko-rosyjski. Pan Prezydent zamiast interweniować u swego patrona w Waszyngtonie, atakuje Unię Europejską i Ukrainę" - komentował Sikorski.

Następnie odniósł się do sporu o nominacje ambasadorskie. "Nie podpisuje nominacji ambasadorskich 40 polskim dyplomatom. Nie, bo nie. Nie dziękuję" - skwitował. 

Spór o nominacje ambasadorskie

Spór o nominacje ambasadorskie, który wiosną 2024 roku wybuchł między prezydentem Andrzejem Dudą a rządem i kierowanym przez Radosława Sikorskiego Ministerstwem Spraw Zagranicznych, wciąż pozostaje nierozwiązany.

Choć prezydent Duda po początkowym sprzeciwie ostatecznie podpisał część wnioskowanych przez MSZ nominacji, zasadnicze różnice interpretacyjne utrzymały się. Prezydent Nawrocki, podobnie jak jego poprzednik, sprzeciwia się m.in. nominacjom Bogdana Klicha w Waszyngtonie i Ryszarda Schnepfa w Rzymie.

Zgodnie z konstytucją mianowanie ambasadorów należy do prerogatyw prezydenta, natomiast prowadzenie polityki zagranicznej jest konstytucyjną kompetencją rządu.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio/PAP/nł

Polecane

Wróć do strony głównej