ONZ żąda powrotu ukraińskich dzieci. Przyjęto rezolucję
ONZ żąda, by Rosja natychmiast umożliwiła powrót dzieciom przymusowo przesiedlonym i deportowanym z Ukrainy w czasie wojny. Rezolucję przyjęto zdecydowaną większością głosów, a działania Rosjan uznano za niezgodne z Konwencją Genewską.
2025-12-04, 08:48
ONZ przyjmuje rezolucję. Większość państw popiera apel
Za przyjęciem rezolucji w tej sprawie głosowało 91 państw - 12 było przeciw, a 57 wstrzymało się od głosu. Dokument przyjęto, a poparcie dla niego przekroczyło wymaganą większość dwóch trzecich głosów. Zgromadzenie Ogólne wyraziło głębokie zaniepokojenie losem dzieci rozdzielonych od rodzin od 2014 roku, w tym dzieci przesiedlonych na terytoria okupowane lub deportowanych do Rosji, nazywając te działania naruszeniem Konwencji Genewskich.
Dokument wzywa Moskwę do zaprzestania deportacji, rozdzielania rodzin, wymuszania zmiany obywatelstwa, adopcji i "indoktrynacji", a także apeluje do sekretarza generalnego ONZ o zintensyfikowanie działań w celu zlokalizowania dzieci oraz zapewnienia dostępu międzynarodowym organizacjom monitorującym i humanitarnym. Rezolucja wspiera również globalne inicjatywy mające na celu ich rehabilitację, reintegrację, a także dostęp do opieki zdrowotnej, pomocy psychospołecznej i edukacji.
Deportowano około 20 tys. dzieci. "Chodzi o człowieczeństwo"
Otwierając sesję, przewodnicząca Zgromadzenia Ogólnego Annalena Baerbock opisywała dramat porwanych nieletnich. - Wyobraź sobie, że jesteś 16-latkiem, gdy nagle żołnierze uzbrojeni w karabiny maszynowe wpadają do twojego domu. To, czego jesteśmy świadkami, to nie tylko tragedia niektórych dzieci, ale naruszenie prawa międzynarodowego - mówiła, powołując się na artykuł 49 Czwartej Konwencji Genewskiej.
Przedstawiając projekt, wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy Mariana Beca powiedziała, że chodzi "nie o politykę, chodzi o człowieczeństwo". Podkreśliła, że "co najmniej 20 tys. ukraińskich dzieci zostało deportowanych do Rosji", a "ani jedno nie powinno być rozdzielane z rodziną". Maria Zabołocka ze stałego przedstawicielstwa Rosji przy ONZ oświadczyła, że "każdy głos za rezolucją to poparcie dla kłamstw, wojny i konfrontacji".
- "Do tanga trzeba dwojga". Trump o "bardzo dobrym" spotkaniu w Moskwie
- Ukraiński dziennikarz rozmawiał z córką Putina. "Twój ojciec zabił mojego brata"
- Rubio chwali Polskę. "Zajmie należne jej miejsce"
Źródło: PAP