DeepSeek zakazany. Belgia obawia się chińskiego konkurenta ChataGPT
Belgia wprowadziła zakaz korzystania z chińskiej aplikacji DeepSeek dla pracowników administracji federalnej. Ze względów bezpieczeństwa musieli usunąć ze swoich urządzeń aplikacje korzystające z chińskiej sztucznej inteligencji. DeepSeek to konkurencja dla popularnego ChataGPT.
Beata Płomecka
2025-12-07, 16:26
Wrażliwe dane płyną do Chin? Deepseek na celowniku
Belgijskie Centrum Cyberbezpieczeństwa oceniło, że korzystanie z chińskiej aplikacji wiąże się z ryzykiem dla bezpieczeństwa narodowego i ochrony danych. Eksperci mówią o poważnych obawach co do gromadzenia i przesyłania wrażliwych danych do Chin.
Są też doniesienia o możliwym powiązaniu z chińskim wywiadem i służbami wojskowymi. Dlatego tysiące pracowników administracji federalnej w Belgii musiały usunąć aplikację DeepSeek ze swoich telefonów, tabletów, laptopów i komputerów. Dotyczy to ministerstw, agencji rządowych, publicznych instytucji, państwowych przedsiębiorstw i policji federalnej.
W listopadzie belgijskie władze zwróciły się też do obywateli kraju, by nie robili zakupów na chińskiej platformie internetowej Shein. Raport wykazał, że towary na niej nie spełniają standardów bezpieczeństwa. Podobny apel dotyczył innych platform z azjatyckiego państwa, m.in. Temu.
- Giełdowa bańka AI? Kuczyński: to będzie w nas uderzało
- O co ludzie pytają ChatGPT? Przeanalizowano 47 tysięcy rozmów
Źródło: Polskie Radio/ms