Deepseek uczył się, pytając ChatGPT? Amerykanie twierdzą, że mają dowody

Amerykańska firma OpenAI twierdzi, że ma dowody na wykorzystanie jej modelu sztucznej inteligencji w szkoleniu chińskiego chatbota DeepSeek. Chińczycy mieli wykorzystać ChatGPT w sposób niezgodny z warunkami użytkowania. 

Andrzej Mandel

Andrzej Mandel

2025-01-29, 12:43

Deepseek uczył się, pytając ChatGPT? Amerykanie twierdzą, że mają dowody
OpenAI twierdzi, że ma dowody na wykorzystanie jego usługi do szkolenia DeepSeek. Foto: Shutterstock/Robert Way

Wprowadzenie przez Chińczyków na rynek DeepSeek-R1 wywołało zamieszanie na światowych rynkach finansowych. Chińska firma twierdzi bowiem, że osiągnęła w zakresie sztucznej inteligencji wyniki zbliżone do konkurentów, ale mniejszym nakładem środków finansowych i mocy obliczeniowej. 

OpenAI - mamy dowody na "destylację"

Konkurenci Chińczyków, szczególnie najbardziej znana firma OpenAI, do której należą ChatGPT czy kreator filmów Sora, badają, czy DeepSeek nie pozyskał danych do szkolenia swojego modelu AI w sposób nieuczciwy. I już, jak twierdzi OpenAI, są dowody na to, że Chińczycy w nieautoryzowany sposób wykorzystywali dane z ChatGPT. 

Według Financial Times OpenAI stwierdziła, że są dowody na "destylację" danych z jej modelu i podejrzewa o to właśnie DeepSeek. Przekładając to na prostszy język - chatbot Chińczyków miał uczyć się, zadając pytania chatbotowi OpenAI. Narusza to warunki korzystania ze wszystkich wersji usługi ChatGPT. 

Mianowany przez Donalda Trumpa "carem nowych technologii" (AI i kryptowalut) David Sacks jest przekonany, że właśnie tak wyszkolili swój model Chińczycy. 

REKLAMA

- Istnieją solidne dowody na to, że DeepSeek po prostu wyodrębnił wiedzę z modeli OpenAI i nie sądzę, żeby OpenAI było z tego powodu zadowolone - powiedział Sacks w Fox News. 

Za OpenAI też ciągną się oskarżenia o nielegalne wykorzystywanie danych do uczenia modeli AI. Dziennik New York Times wytoczył gigantowi sztucznej inteligencji proces o wykorzystywanie danych bez pozwolenia. 

Czytaj także: 

Źródła: The Guardian/FoxNews/AM/kor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej